Kryminalni, którzy patrolowali po cywilnemu ulice warszawskiej dzielnicy Bielany stali się świadkami napadu. Do właściciela sklepu niosącego w saszetce utarg (miał 70 tys. zł) podbiegł młody mężczyzna. Przyłożył pokrzywdzonemu nóż i grożąc mu śmiercią, zażądał wydania utargu.

W tym momencie do akcji ruszyli policjanci. Podbiegli do napadniętego. Sprawca widząc funkcjonariuszy zaczął uciekać. Zatrzymał się dopiero wtedy, gdy policjanci oddali w powietrze strzały ostrzegawcze.

Mateusz C. trafił do policyjnego aresztu. 20-latek jest doskonale znany policjantom, był już notowany za podobne przestępstwa.

Dzisiaj zostanie przewieziony do prokuratury, gdzie prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Grozi za to do 12 lat więzienia.