Postępowanie przedłużono o kolejne 3 miesiące (do 2 października).
Rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu ppłk Sławomir Schewe wyjaśnił rp.pl, że przedłużenie postępowania ma związek z nowymi wnioskami dowodowymi złożonymi przez pełnomocnika pokrzywdzonych (taki status w tym śledztwie ma 187 członków rodzin katastrofy).
- Dotyczą one przesłuchania świadków, uzyskania kolejnej dokumentacji i opinii biegłych. Wnioski będą realizowane w zakresie przyjętym przez prokuratora prowadzącego. Z uwagi na ich złożony charakter, a także okres urlopowy, nie sposób w chwili obecnej zakreślić terminu ich realizacji - ocenił ppłk Schewe.
Jego zdaniem termin zakończenie śledztwa nie ulegnie znów zmianie, bo ten okres pozwoli na "zrealizowania wszystkich zaplanowanych czynności". - Na dzień dzisiejszy prokuratura nie planuje dalszych przedłużeń postępowania - stwierdził.
W podobnym tonie wypowiada się pełnomocnik kilkunastu rodzin, w tym prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego mecenas Piotr Pszczółkowski, który inicjuje i bierze udział w większości czynności dowodowych, w tym przesłuchaniach świadków. - Moim zdaniem ta sprawa zmierza do merytorycznego rozstrzygnięcia. Nie wykluczam, że po zrealizowaniu moich wniosków, będzie można dokonać końcowej oceny prawno-karnej tego materiału - stwierdził.