Programowo niedaleko od PiS

O Tusku: koń słabnie, o Pawlaku: brakuje go, o Gowinie: trzymam kciuki. Z Eugeniuszem Kłopotkiem rozmawia Jacek Nizinkiewicz.

Publikacja: 26.09.2013 02:47

Eugeniusz Kłopotek

Eugeniusz Kłopotek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Dlaczego nie należy pan do parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską?

Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL: Chciałem się do niego przyłączyć, ale zniechęciła mnie osoba przewodniczącego.

Antoni Macierewicz wydaje się zdeterminowany w doprowadzeniu do wyjaśnienia przyczyn katastrofy.

Jest postacią skrajną i nie gwarantuje obiektywnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Nawet jeśli zespół parlamentarny mógł działać z pożytkiem, to osoba posła Macierewicza jest zbyt kontrowersyjna.

Prof. Michał Kleiber wezwał zespoły Macieja Laska i Antoniego Macierewicza do wzięcia udziału w konferencji naukowej ws. przyczyn katastrofy.

Nie ma szans na konfrontację ekspertów Macierewicza i Laska. Spór zaszedł tak daleko, że spokoju i porozumienia w sprawie katastrofy smoleńskiej już nigdy nie będzie. Zespół Macierewicza będzie robił swoje, bo przecież nie da się rozwiązać. W następnej kadencji pewnie zostanie ponownie powołany.

Może nie będzie musiał, skoro PiS wygra wybory.

Marzeniem PiS jest przyszłe samodzielne rządzenie. Uważam, że są to mrzonki. Kilku jastrzębi w drużynie Jarosława Kaczyńskiego odstraszy niektórych wyborców.

Dlaczego PSL nie świętował z SLD 20. rocznicy porażki „Solidarności" i objęcia władzy przez waszą koalicję?

Nie bierzemy udziału w dziwnych uroczystościach. Widać, że ckni się Leszkowi Millerowi powrót do władzy. W tej kadencji koalicja PO–SLD jest nierealna. Nie ma wystarczającej liczby mandatów do sprawnego funkcjonowania. Rządów trzech partii również nie będzie. Koalicja PO–PSL może wspólnie powalczyć o trzecie zwycięstwo w przyszłych wyborach. Pod warunkiem że przyjdzie refleksja w koalicji.

Czego miałaby dotyczyć?

Koalicja potrzebuje nowego otwarcia programowego. Ustalenia działań na najbliższe dwa lata bez wzajemnego zaskakiwania się, bo inaczej władzę weźmie PiS.  Przede wszystkim nie możemy ignorować obywateli. Błędem premiera Tuska i prezydenta Bronisława Komorowskiego było nawoływanie do niewzięcia udziału w warszawskim referendum. Rząd nie może również bagatelizować miliona podpisów pod referendum w sprawie sześciolatków.

Kiedy powinno się odbyć to ostatnie?

Razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Dzięki temu również frekwencja w wyborach europejskich będzie wyższa.

Podniesienie wieku emerytalnego do 67. roku życia było błędem?

Dlaczego Polacy mają dłużej pracować, skoro nie mają gdzie pracować? Rząd powinien raczej skupić się na zmniejszeniu kosztów pracy.

Co pan proponuje?

Zamiast reformy 67. roku życia powinno się wydłużyć czas pracy, jak proponował Waldemar Pawlak – 2+2. Kobietom i mężczyznom do 2020 r. wystarczyło zwiększyć o dwa lata czas pracy, a nie zwiększać kobietom aż o siedem lat. Rząd powinien dać pieniądze na aktywną walkę z bezrobociem.

Ministrowi finansów pańskie pomysły mogą się nie spodobać.

Niech minister Rostowski przestanie blokować działania ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza. Problemem koalicji PO–PSL jest minister finansów, który już dawno temu zasłużył na dymisję, a nie na awans na wicepremiera. Nie rozumiem, dlaczego premier Tusk nie pozbył się Rostowskiego z powodu przestrzelenia tegorocznego budżetu. Księgowa w moim zakładzie lepiej zarządzałaby budżetem państwa.

Podobają się panu rządowe pomysły na OFE?

Złym pomysłem jest to, że oświadczenie ma pisać ten, kto chce pozostać w OFE. Powinno być odwrotnie. Oświadczenie powinien pisać ten, kto chce przejść z OFE do ZUS.

A pan jest w ZUS czy OFE?

Jestem w ZUS.

Waldemar Pawlak nie wierzy w ZUS, liczy na dzieci, które pomogą mu na emeryturze.

Waldemar Pawlak ma często dużo racji. Brakuje jego aktywności w polityce.

W PSL jest tęsknota za Pawlakiem?

Szansę wciąż ma Janusz Piechociński. Do wyborów europejskich i samorządowych.

A jak powinie mu się noga?

To nowego prezesa PSL będziemy musieli poszukać w młodszych działaczach.

Kosiniak-Kamysz może zostać przyszłym szefem PSL?

Prezesem jest dzisiaj Janusz Piechociński. I niech tak pozostanie.

Czy rząd powinien rozmawiać ze związkami zawodowymi, nawet poza Komisją Trójstronną?

Oczywiście. Nie można udawać, że nie ma związków zawodowych. Medialnie osiągnęły sukces. Swoją drogą, fajny jest ten pomnik premiera ze styropianu. Nie można traktować „S" jako przybudówki PiS i premier powinien rozmawiać z Piotrem Dudą.

Jak powinno wyglądać spotkanie?

Premier Tusk powinien zaprosić przedstawicieli związków na kawę. Korona by mu z głowy nie spadła. A jeśli tego nie uczyni, to po kolejnych protestach związkowców Platforma i premier będą dalej tracić na popularności, a my jako żyranci tej koalicji – też.

Rozważacie koalicję z PiS?

O przyszłych koalicjach decydują wyborcy przy urnach. Wszystko jest możliwe.

Ludowcy są programowo bliscy partii Kaczyńskiego?

Programowo PiS nie jest daleko od PSL, zwłaszcza w sprawach światopoglądowych, historycznych, społecznych i gospodarczych. Chciałbym też w końcu poznać prawdziwe oblicze Jarosława Kaczyńskiego.

Jaki jest, chyba każdy widzi.

Patrzę na prezesa PiS i nie wiem, czy jest radykałem, który chce rewolucji, czy roztropnym  politykiem, który chciałby sprawować rządy odważne, ale i przewidywalne.

A czy pan nie jest zbyt radykalny jak na koalicjanta PO, chcąc dymisji premiera?

W lipcu powiedziałem, że PO i sam premier powinni rozważyć również wariant ze zmianą lidera. Donaldowi Tuskowi coraz trudniej radzić sobie jako premierowi, ale też jako szefowi PO. Trzeba mu oddać, że ciągnął oba wozy dzielnie przez wiele lat, ale dzisiaj jakby sił ubyło. Wóz ugina się pod ciężarem coraz większych kłopotów, a koń słabnie.

Grzegorz Schetyna powinien zastąpić Tuska?

Schetyna jest bardzo sprawnym graczem, ale raz jeszcze podkreślam, że to PO powinna rozstrzygnąć ten dylemat. Koalicja PO–PSL potrzebuje szczerego rachunku sumienia i mocnego postanowienia poprawy.

A jak Platforma rachunku sumienia nie zrobi?

Mamy jeszcze dwa lata do wyborów. Jeśli koalicjant będzie wsłuchiwał się bardziej w „głos ludu", częściej uwzględniał w swoich poczynaniach propozycje PSL, w tym Eugeniusza Kłopotka, to jest szansa, by odwrócić niekorzystne tendencje poparcia. Ustalmy nasze priorytety, dobierzmy odpowiednich wykonawców i do przodu.

Z nadzieją patrzy pan na próbę budowania partii przez Gowina?

Jego odejście w polityczny niebyt byłoby szkodą dla polityki. Trzymam za niego kciuki. Jeśli w Sejmie obecnej kadencji uda mu się stworzyć klub parlamentarny, to ma szanse na dobry wynik w przyszłych wyborach parlamentarnych. Jeśli tak się nie stanie, będzie się męczył tak jak ziobryści czy PJN.

Mimo zapowiedzi rządu nie będzie rewolucji w podatkach dla rolników. Bogaci gospodarze zapłacą jednak podatek dochodowy.

Nie mam nic przeciwko stopniowemu wprowadzaniu podatku dochodowego dla rolników. Nie powinno się wówczas utrzymywać podatku rolnego. Powinniśmy też dokonywać dalszej reformy KRUS. Pamiętajmy jednak, że rolnictwo potrzebuje zmian ewolucyjnych, a nie rewolucyjnych.

Pomimo mojego krytycznego stosunku do niektórych poczynań PO czy rządu, nadal wierzę, że jeszcze mamy szanse, by wygrać w 2015 roku.

Dlaczego nie należy pan do parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską?

Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL: Chciałem się do niego przyłączyć, ale zniechęciła mnie osoba przewodniczącego.

Pozostało 97% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!