Ale jak się okazuje, brak tych informacji nie jest powodem zasięgnięcia opinii uzupełniającej. Prokuratura wydała w tej sprawie komunikat. Czytaj więcej
Wcześniej Naczelna Prokuratura Wojskowa wydała komunikat w sprawie opinii biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, która wpłynęła do prokuratury pod koniec zeszłego roku. Jest to kompleksowa opinia dotycząca wybuchu oparta m.in. na badaniach próbek z wraku pobranych na jesieni 2012 r. i w sierpniu 2013 r. oraz próbek pobranych ze zwłok podczas ekshumacji w Polsce, a także oględzinach wraku i materiale dowodowym ze śledztwa.
"Po wnikliwej analizie, prokuratorzy prowadzący śledztwo zasięgnęli w dniu 16 stycznia 2014 r. opinii uzupełniającej CLKP, uznając opinię fizykochemiczną za niepełną i w pewnych fragmentach niejasną" - czytamy w komunikacie.
Śledczy zapewnili, że szczegółowych informacji udzielą po 31 marca tego roku (kiedy dostaną opinię uzupełniającą). Ujawnili jedynie, że "biegli z CLKP ustalili m.in., iż w poddanych analizie próbkach pobranych podczas sekcji ekshumowanych zwłok oraz z powierzchni wytypowanych miejsc i elementów szczątków ww. samolotu nie ujawniono śladów pozostałości materiałów wybuchowych oraz substancji będących produktami ich degradacji".
"Rz" udało się jednak dowiedzieć czego m.in. dotyczą wątpliwości prokuratorów.