Wyślij esemesa, podaruj kołdrę

W całej Polsce trwa zbiórka leków, środków czystości, a także pieniędzy dla ofiar powodzi na Bałkanach.

Aktualizacja: 22.05.2014 18:04 Publikacja: 22.05.2014 02:05

Krajobraz po katastrofie – miejscowość Obrenovac, 40 km na zachód od Belgradu, 19 maja

Krajobraz po katastrofie – miejscowość Obrenovac, 40 km na zachód od Belgradu, 19 maja

Foto: AFP

Polscy żołnierze i strażacy osobiście walczą ze skutkami wielkiej powodzi w Serbii oraz Bośni i Hercegowinie.  A polskie organizacje humanitarne już ruszyły z akcjami pomocowymi. Liczą, że nagłośnienie dramatu na Bałkanach przyczyni się do zwiększenia liczby darczyńców.

Gotówka tu, zakupy tam

Zbiórkę dla powodzian prowadzą już Polska Akcja Humanitarna oraz Caritas Polska. Obie organizacje czekają na wpłaty pieniędzy na konta i wysyłanie specjalnych esemesów (telefony i numery kont podajemy w ramce pod tekstem).

– Taka pomoc jest bardziej skuteczna niż zbiórka darów. Pieniądze przekażemy lokalnym partnerom, którzy wiedzą jak dobrze wykorzystać je na miejscu – mówi Olga Blumczyńska z Polskiej Akcji Humanitarnej. – Kupią najpotrzebniejsze rzeczy, m.in wodę do picia czy sanitariaty.

Caritas Polska jeszcze we wtorek przekazała 20 tys. euro na rzecz powodzian.

– Jesteśmy w stałym kontakcie z Caritas Serbii oraz Bośni i Hercegowiny. – Z przekazanych środków zostaną zakupione na miejscu woda, żywność, medykamenty – mówi Paweł Kęska z Caritas.

Dodaje, że Polacy chętnie włączają się do pomocy. O ile we wtorek organizacja odnotowała tylko kilka wpłat, o tyle wczoraj było już ponad 100.

Pomocy udziela też państwo. Do Bośni i Hercegowiny wczoraj wieczorem wyjechało 37 polskich strażaków z Podkarpacia, Małopolski i Śląska, by  pomóc w walce z powodzią. Ratownicy zabrali specjalistyczny sprzęt, w tym pompę o wysokiej wydajności 40–50 tys. litrów wody na minutę.

Na Bałkanach jest ponad 30 żołnierzy z polskiego kontyngentu wojskowego, z czego 11 znalazło się w rejonie zalanego bośniackiego miasta Doboj.

– W kulminacyjnym momencie pracowali po 24 godziny na dobę, ratując sprzęt i wyposażenie oraz udzielając pomocy cywilom – mówi kpt. Marcin Ślusarz, rzecznik kontyngentu.

Major Marek Pietrzak z  dowództwa operacyjnego dodaje, że w tej chwili żołnierze monitorują sytuację w mieście oraz w newralgicznych punktach.

Od wiader do kaloszy

Wojsko obiecało przekazać dary dla powodzian zbierane przez stowarzyszenie Szkoły dla Pokoju. Od wczoraj prowadzi ono zbiórkę środków czystości, wiader, mopów, rękawiczek jednorazowych, maseczek higienicznych, poduszek, kołder czy kaloszy.

Wszystkie te rzeczy można przynosić do szkoły jogi przy ul. Foksal 10.

A jeśli ktoś zebrał sporo darów poza stolicą? – Jeśli chodzi o większą partię, to jesteśmy w stanie zorganizować transport – mówi Magda Sikorska ze stowarzyszenia.

To miasto partnerskie

– Przychodzą do mnie sąsiadki i pytają, w jaki sposób mogą pomóc. Chcemy teraz sporządzić listę potrzebnych rzeczy, tak żeby każdy wiedział, co ma przynieść. Nie będziemy jednak zbierać pieniędzy – mówi nam Halina Waniek, szefowa Stowarzyszenia Reemigrantów z Bośni, ich Potomków oraz Przyjaciół w Bolesławcu, gdzie mieszka wielu przybyszów z Bałkanów.

Z Bośni Waniek dostała informacje, że potrzebne są też pieluchy oraz mleko w proszku i żywność.

Także urząd miasta w Bolesławcu, który od 40 lat współpracuje z Prnjavorem w Bośni i Hercegowinie, organizuje zbiórkę środków czystości. Mieszkańcy mogą je przynosić jeszcze dziś do Centrum Wspierania Przedsiębiorczości przy al. Wojska Polskiego.  Transport z darami wyjedzie pod koniec tygodnia.

– Prnjavor nie został zalany, ale jego władze obiecały rozdzielić pomoc między poszkodowane gminy – mówi jedna z urzędniczek.

Zbiórki odbywają się też w innych miastach. Na przykład w Warszawie rzeczy dla powodzian można zanieść pod Ambasadę Serbii przy ul. Rolnej 175A w godz. 17–20.

Jak wpłacić pieniądze dla powodzian

Na wpłaty czekają polskie organizacje humanitarne, ale pieniądze można też przelać bezpośrednio na konta bośniackiego i serbskiego Czerwonego Krzyża.

- Polska Akcja Humanitarna czeka na wpłaty na konto: BPH S.A. 03 1060 0076 0000 3310 0020 9312 z dopiskiem: „Bałkany" .

- Caritas Polska czeka na wpłaty na konto 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 z dopiskiem „Powódź na Bałkanach". Można też wysłać esemes z hasłem FALA pod numer 72052, ?koszt 2,46 zł.

- Red Cross Society of Bosnia and Herzegovina.

Numer konta: 140-101-12001533-88

Bank: Sberban BH d.d. Sarajevo

- Crveni Krst Srbije. Numer konta: RS35205007080003980905 Komercijalna Banka Ad Beograds. Więcej informacji ?na stronie www.pck.pl.

—blik

Bałkański potop tysiąclecia

Mimo ustania ulewnych deszczy, powódź na Bałkanach nie ustępuje, do rzek spływają bowiem wody z obszarów górskich. Skala ogromnych zniszczeń – zwłaszcza w najbardziej dotkniętej kataklizmem Bośni i Hercegowinie oraz w Serbii – jest wciąż trudna do oszacowania.

Szczególnie ciężko doświadczona została Bośnia, jedno z najuboższych państw Europy, które od lat boryka się z wielkimi problemami ekonomicznymi. Zalanie jednej trzeciej powierzchni kraju dotknęło około miliona osób ?(z 3,8 mln mieszkańców kraju). ?To tragiczny rekord Europy.

W Bośni na razie potwierdzono śmierć ok. 40 osób, w Serbii ok. 30, ale ofiar jest zapewne więcej. Pod wodą znajduje się jeszcze kilkanaście miast. W kilku miejscach – także w pobliżu Sarajewa – zanotowano dodatkowo obsunięcia nasiąkniętej wodą ziemi, ?co zniszczyło setki budynków.

Nie działają dziesiątki zakładów, na połowie dotkniętego powodzią obszaru są kłopoty z dostawami prądu i wody pitnej. Nieprzejezdne są drogi i tory kolejowe. W Bośni dodatkowym problemem okazuje się zalanie pól minowych pozostałych po wojnie bałkańskiej. Zniszczone oznakowanie i przesunięcie min uniemożliwia wjazd pojazdów ?z pomocą do wielu wsi.

Mieszkańcy Bośni i Hercegowiny  wyrażają niezadowolenie ?z powodu powolnej i słabo zorganizowanej akcji ratowniczej. Dziesiątki tysięcy ofiar powodzi wegetuje w fatalnych warunkach sanitarnych, są miejscowości, do których od tygodnia nie dotarła nawet żywność.

Wynika to nie tylko z braku środków, ale także ze złej organizacji administracji państwowej, wciąż podzielonej wzdłuż granic etnicznych.  Władze w Sarajewie dla powstrzymania spekulacji towarami pierwszej potrzeby ogłosiły zamrożenie cen na poziomie z 15 maja. Planowana jest też w trybie pilnym międzynarodowa konferencja dotycząca udzielenia krajowi zagranicznej pomocy, bez której nie uda się przezwyciężyć skutków kataklizmu.

Trudna sytuacja panuje też nadal w Serbii, gdzie w wielu miejscowościach rozpoczęło się już sprzątanie po opadnięciu wód. Stan alarmowy nie jest jednak odwoływany, ponieważ istnieje obawa, że spływ wód może wywołać jeszcze jedną falę powodziową, głównie na Sawie.

—jagi

Polscy żołnierze i strażacy osobiście walczą ze skutkami wielkiej powodzi w Serbii oraz Bośni i Hercegowinie.  A polskie organizacje humanitarne już ruszyły z akcjami pomocowymi. Liczą, że nagłośnienie dramatu na Bałkanach przyczyni się do zwiększenia liczby darczyńców.

Gotówka tu, zakupy tam

Pozostało 95% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!