Aktualizacja: 05.02.2015 19:41 Publikacja: 05.02.2015 18:29
Foto: AFP
Może oznaczać to, że mimo buńczucznej propagandy islamiści doznają bolesnych porażek. Ich dowódcy twierdzą, że ataki z powietrza prowadzone już od pół roku przez lotnictwo zachodnie i sprzymierzone państwa arabskie nie przynoszą efektów. Tymczasem w propozycji rozejmu skierowanej do przywódcy irackich Kurdów Masuda Barzaniego jest żądanie, by podległe mu siły przestały udostępniać lotniska „obcym siłom".
Amerykańskie dane wywiadowcze wykazują, że w wyniku bombardowań topnieje ciężkie uzbrojenie Państwa Islamskiego. Duże ilości sprzętu wojskowego islamiści przejęli po zajęciu baz wojskowych w północnym Iraku, zwłaszcza w Mosulu. Od tego czasu nie mają jednak nowych dostaw, brakuje im też części zamiennych i niektórych typów amunicji. Zwiększone kontrole NATO utrudniają nielegalne zakupy za granicą (kilka dni temu Rumunia zaprzeczyła pogłoskom, że sprzedaje broń do Syrii).
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas