- W ciągu ostatniej pół godziny było już u mnie kilkanaście osób. Wszyscy proszą o to samo, biało-czerwoną flagę i czarną wstęgę - mówi sprzedawca w jednym ze sklepów w Poznaniu.
- Nie lubiłam prezydenta Kaczyńskiego, ale to nie jest chwila by myśleć o politycznych urazach, to chwila refleksji. Gdy usłyszałam o śmierci prezydenta, rozpłakałam się - mówi pani Halina, która też kupowała narodową flagę.
Najszybciej zareagowali polscy i zagraniczni internauci. Niemal natychmiast na portalach społecznościowych min popularnym Facebooku na zdjęciach użytkowników pojawiły się symboliczne czarne wstęgi. I liczne komentarze.
"Nie mogę w to uwierzyć. Przecież jeszcze kilkanaście godzin temu z niektórymi z Nich rozmawiałem. Żartowaliśmy. Mówiliśmy o planach na przyszłość." - napisał Jan Osiecki, dziennikarz
"Teraz z Nieba może przynajmniej posłuchać o sobie trochę ciepłych słów, których mu tak szczędzono przez większość jego politycznego życia, w kraju, w którym dla takich jak on nie ma w polityce miejsca" - pisała o prezydencie znana blogerka Kataryna. "W najbliższych dniach nareszcie padną pod jego adresem słowa, na które bardziej zasłużył, niż na to czego przez lata słuchał. Pozostaje mieć nadzieję, że i te usłyszy."