Aktualizacja: 13.11.2018 07:40 Publikacja: 12.11.2018 18:06
Śledczym wciąż nie udało się ustalić podejrzanych, którzy biorąc udział w Marszu Niepodległości 11 XI 2017 r., nieśli transparenty propagujące „mowę nienawiści”
Foto: Reporter
Ofensywne, niestandardowe działania polskich i zagranicznych służb zatrzymały przed przyjazdem do Warszawy setki osób, które planowały wywołanie zamieszek na marszu. – Część zatrzymano na granicy, część w domach – mówi nam osoba związana z polskimi służbami. Mariusz Kamiński, minister, koordynator służb specjalnych przy premierze, wydał specjalną zgodę na wszelkie działania, które zablokują „działania niepożądane" z okazji rocznicy. Służby przyznają, że tak szerokie działania były możliwe dzięki m.in. ustawie antyterrorystycznej, która pozwala zatrzymać nawet na dwa tygodnie osoby podejrzewane o działania terrorystyczne lub ekstremistyczne bez formalnych dowodów. Pozwala także, głównie ABW, stosować szeroką inwigilację bez zgody sądu. Ponadstandardowe działania były możliwe dzięki skali i randze masowej imprezy o specjalnym charakterze, jak ŚDM czy Euro 2012 – wtedy służby mogą sięgać po środki niestosowane co dzień.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas