Rodziny oddają staruszków do szpitali

Starsze osoby podrzucane na święta do szpitali to niechlubna tradycja. – Od kilku dni mamy więcej pacjentów – mówią lekarze

Publikacja: 20.12.2007 02:50

Rodziny oddają staruszków do szpitali

Foto: Rzeczpospolita

W Szpitalu Praskim na trzech oddziałach o profilu internistycznym zajęte są prawie wszystkie łóżka.

– Nawet jeśli wypiszemy jedną osobę, to na jej miejsce trafi kilka następnych – przyznaje Włodzimierz Borowski, dyrektor ds. medycznych praskiej lecznicy. – Pacjentów przywozi do nas nie tylko pogotowie, ale także same rodziny.

Podobnie jest w innych placówkach stolicy. Przed świętami więcej zgłoszeń mają także pracownicy stacji pogotowia. – Osoby w podeszłym wieku zawsze skarżą się na jakieś dolegliwości. Wnuki czy dzieci wykorzystują to jako pretekst do pozbycia się staruszka z domu na czas świąt – uważa dyrektor ds. lecznictwa w Szpitalu Wolskim Dariusz Wojciechowski.

Część bliskich nie czeka nawet na diagnozę dyżurnego lekarza. – Nieraz się zdarzyło, że dziadek czy babcia byli po prostu porzucani na izbie przyjęć – opowiada dr Agata Horanin- Bawor ze Szpitala im. Orłowskiego przy ul. Czerniakowskiej.

Pracownicy warszawskich szpitali słyszą od rodzin, że przyjadą po babcię za kilka dni. Bliscy znikają i zrywają kontakt ze szpitalem.– Często rodziny nie odbierają nawet telefonu od nas – dodaje naczelna pielęgniarek z placówki na Pradze-Północ. Według lekarzy z roku na rok przybywa też pacjentów, którzy nie chcą wyjść na Boże Narodzenie ze szpitala. – To przeważnie osoby samotne, dla których święta w lecznicy, gdzie są lekarze i inni pacjenci, są lepsze od pobytu w pustym mieszkaniu – mówią lekarze.

Według Horanin-Bawor problem ze starszymi osobami pozostawianymi w szpitalach będzie narastał. – Demografia jest nieubłagana, nasze społeczeństwo szybko się starzeje – mówi. Z danych mazowieckiego urzędu statystycznego wynika, że w ponaddwumilionowym mieście mieszka obecnie prawie 400 tys. osób powyżej 60. roku życia.

Lekarze uważają, że pozostawianie starszych osób w szpitalu to nie tylko sprawa sumienia, ale również znak przemian zachodzących w społeczeństwie. – W stolicy mieszka coraz mniej wielopokoleniowych rodzin, które mogłyby się zaopiekować starszą osobą. Większość warszawiaków nie może poświęcić im dużo czasu, bo pracuje całe dnie, a w święta babcia czy dziadek wymagający stałej opieki utrudniają rodzinne wizyty czy wyjazdy – zaznacza dyrektor Wojciechowski.

Według lekarzy rozwiązaniem mogłoby być stworzenie większej liczby zakładów leczniczo-opiekuńczych. – Ale o pozostawieniu babci na oddziale decyduje nie tylko brak miejsca w zakładzie, ale też finanse. W szpitalach starsza osoba ma zapewnioną bezpłatną opiekę, a w placówce opiekuńczej trzeba za jej pobyt płacić – mówią.

W Szpitalu Praskim na trzech oddziałach o profilu internistycznym zajęte są prawie wszystkie łóżka.

– Nawet jeśli wypiszemy jedną osobę, to na jej miejsce trafi kilka następnych – przyznaje Włodzimierz Borowski, dyrektor ds. medycznych praskiej lecznicy. – Pacjentów przywozi do nas nie tylko pogotowie, ale także same rodziny.

Pozostało 88% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!