W PO szykują się kary za Trzech Króli

Klub Platformy zamierza ukarać posłów, którzy wbrew dyscyplinie głosowali za wprowadzeniem nowego dnia wolnego od pracy – ustaliła „Rz”

Publikacja: 24.10.2008 04:40

Jarosław Wałęsa był jednym z niesubordynowanych posłów.

Jarosław Wałęsa był jednym z niesubordynowanych posłów.

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

– Pewnie nie będzie to kara finansowa, ale trzeba zachowywać się konsekwentnie, skoro jedni się dostosowali do dyscypliny – mówi „Rz” poseł PO z władz partii. Sprawa dotyczy co najmniej kilkudziesięciu parlamentarzystów. Mogą zostać upomnieni lub dostać naganę.

W zeszłym tygodniu Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy o święcie Trzech Króli. Pomysł ustanowienia 6 stycznia dniem wolnym od pracy wzbudził kontrowersje. Wnioskodawcą projektu, pod którym podpisało się 500 tys. osób, był prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. O poparcie inicjatywy poprosiło marszałka Sejmu prezydium Konferencji Episkopatu Polski.

Jednak Klub Platformy złożył wniosek o odrzucenie projektu. Argumentował, że Polski nie stać na kolejny wolny dzień.

[wyimek]Z dyscypliny wyłamało się dziesięciu posłów PO, a 30 nie głosowało[/wyimek]

Tyle że nie wszyscy w PO podzielali to zdanie. Mimo zarządzonej dyscypliny dziesięciu posłów ją złamało i było przeciw wnioskowi odrzucającemu projekt. Partii sprzeciwili się Marek Biernacki, Jarosław Wałęsa, Mirosław Sekuła, Mariusz Grad, Tadeusz Arkit, Roman Kosecki, Stanisław Lamczyk, Jan Musiał, Andrzej Nowakowski i Norbert Raba. Aż 30 posłów PO nie wzięło udziału w głosowaniu. Wśród nich byli m.in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, minister kultury Bogdan Zdrojewski, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Julia Pitera, Jarosław Gowin oraz Ireneusz Raś.

Wniosek Platformy Obywatelskiej poparła tylko lewica, a z PSL jedynie Jan Bury, wiceminister skarbu.

Raś i pozostali posłowie PO przyznawali po głosowaniu, że liczą się z konsekwencjami. W partii jednak opinie są podzielone. Paweł Olszewski z prezydium Klubu PO ocenia: – Dyscyplina była, konsekwencje musza być. W dzisiejszej sytuacji ekonomicznej, ustanawianie dnia wolnego jest nie na miejscu.

Andrzej Halicki, poseł PO, jest bardziej wyrozumiały. – To trudna sytuacja – mówi – Z jednej strony dyscyplina w klubie obowiązuje, jeśli się jest jego członkiem. Z drugiej zaś nie oczekiwałbym drastycznych sankcji za to, że ktoś był wierny swoim poglądom.

Zbigniew Rynasiewicz mówi wprost: – Do tej sytuacji kara nie przystaje. Wczoraj ostatecznie władze nie zdecydowały, jak ukarać niesubordynowanych kolegów. Decyzja ma zapaść lada dzień.

– Pewnie nie będzie to kara finansowa, ale trzeba zachowywać się konsekwentnie, skoro jedni się dostosowali do dyscypliny – mówi „Rz” poseł PO z władz partii. Sprawa dotyczy co najmniej kilkudziesięciu parlamentarzystów. Mogą zostać upomnieni lub dostać naganę.

W zeszłym tygodniu Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy o święcie Trzech Króli. Pomysł ustanowienia 6 stycznia dniem wolnym od pracy wzbudził kontrowersje. Wnioskodawcą projektu, pod którym podpisało się 500 tys. osób, był prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. O poparcie inicjatywy poprosiło marszałka Sejmu prezydium Konferencji Episkopatu Polski.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!