Troska o rodziców czy medialna „wrzutka”

Premier, mówiąc o refundacji zapłodnienia in vitro, starał się bardzo, by nic nie powiedzieć.

Aktualizacja: 27.11.2008 10:55 Publikacja: 27.11.2008 05:44

Problem zapłodnienia in vitro wszedł do debaty politycznej rok temu, kiedy minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiedziała, że rząd rozważy refundację „wspomagania prokreacji”, jeśli tylko znajdą się na to pieniądze w budżecie. Planom szybko sprzeciwił się Kościół katolicki.

Dwa miesiące później temperaturę dyskusji podniósł prof. Marek Safjan. Uświadomił opinii publicznej fakt, że w Polsce nie obowiązują właściwie żadne ograniczenia prawne regulujące kwestie bioetyczne. I nie chodzi tylko o zapłodnienie in vitro, ale i o ochronę prawną ludzkich zarodków. 

[wyimek]Deklaracja Tuska mogła być przedstawieniem Polakom tematu zastępczego[/wyimek]

By rzecz naprawić, premier Donald Tusk powołał na początku kwietnia zespół kierowany przez posła Jarosława Gowina. Efekt jego półrocznej pracy to kilkudziesięciostronicowy dokument rekomendujący ratyfikację konwencji bioetycznej Rady Europy oraz przyjęcie rozwiązań dotyczących zapłodnienia in vitro.

Podsumowując prace zespołu, premier Tusk skupił się właśnie na tej ostatniej kwestii. Powtórzył ubiegłoroczną deklarację minister Kopacz, zapowiadając wprowadzenie regulacji umożliwiających osobom niepłodnym wspomaganie prokreacji, a także jej refundację. 

Ale w wypowiedzi premiera zabrakło konkretów. – Poszukamy rozwiązań prawnych, które będą chroniły zarodki – mówił premier. Takie zdanie nie poszerza naszej wiedzy o zamierzeniach rządu. Zamiast finału dyskusji czeka nas więc jej eskalacja.

Kilkunastoosobowy zespół posła Gowina w wielu omawianych sprawach nie dość, że nie wypracował spójnego stanowiska, to przedstawiał niekiedy trzy możliwości. Trudno więc oczekiwać, by bez ostrych politycznych kontrowersji obeszło się w Sejmie.

W sprawie refundacji zapłodnienia in vitro wiadomo więc dziś tylko tyle, że dalej niewiele wiadomo. By przeprowadzić zmiany prawne w tak delikatnej materii, niezbędny jest społeczny spokój i zgoda wielu środowisk.

Wybór terminu ogłoszenia przez Donalda Tuska decyzji o refundacji utrudnia próbę znalezienia takiego konsensusu. Bo jeśli nadal sprawa jest płynna, dlaczego wyciąga się ją akurat wtedy, gdy prezydent Lech Kaczyński ma zawetować ustawy zdrowotne? Stąd blisko już do teorii, że deklaracja premiera Tuska mogła być ucieczką do przodu, przedstawieniem opinii publicznej tematu zastępczego. In vitro to kwestia, która wzbudza ogromne emocje. Medialna „wrzutka” na ten temat z pewnością rozpali głowy polityków i publicystów, etyków i duchownych, wierzących i ateistów. I sprawi jednocześnie, że mniej miejsca zostanie poświęcone analizowaniu innych problemów, z jakimi musi się dziś zmierzyć rząd.

[ramka][link=http://blog.rp.pl/blog/2008/11/27/michal-szuldrzynski-troska-o-rodzicow-czy-medialna-%E2%80%9Ewrzutka%E2%80%9D/]Skomentuj[/link][/ramka]

Problem zapłodnienia in vitro wszedł do debaty politycznej rok temu, kiedy minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiedziała, że rząd rozważy refundację „wspomagania prokreacji”, jeśli tylko znajdą się na to pieniądze w budżecie. Planom szybko sprzeciwił się Kościół katolicki.

Dwa miesiące później temperaturę dyskusji podniósł prof. Marek Safjan. Uświadomił opinii publicznej fakt, że w Polsce nie obowiązują właściwie żadne ograniczenia prawne regulujące kwestie bioetyczne. I nie chodzi tylko o zapłodnienie in vitro, ale i o ochronę prawną ludzkich zarodków. 

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!