W Teatrze Rampa pokazana zostanie tragifarsa „Białe małżeństwo”, w której Tadeusz Różewicz kpi z obyczajowego tabu, opowiada o problemach dojrzewania i inicjacji seksualnej. Prapremiera tekstu w 1975 r. odbywała się w atmosferze skandalu. Czy dziś sztuka szokuje? Odpowiedzi na to pytanie szukał Grzegorz Mrówczyński.

W klubie garnizonowym przy al. Niepodległości zaplanowana jest gościnna premiera „I’m sorry” w reżyserii Olgi Chajdas, zrealizowana przy wsparciu Teatru Na Woli. Autorem tekstu jest Zbigniew Hołdys, który ma już za sobą dobrze przyjęty przez publiczność i krytyków debiut dramaturgiczny „Prawo McGoverna”. Tym razem jako kanwę historii wykorzystał sztukę Williama Mastrosimone’a „Pif-paf, jesteś trup”.

Twórcy spektaklu mówią, że zobaczymy wstrząsający spektakl o agresji i zagubieniu. Zestawili tekst Hołdysa analizujący problem przemocy w szkole z fragmentami dramatu Mastrosimone opowiadającego o szkolnej rzezi. Jak pisze Hołdys: „Tragedie, kiedy nastolatki zabijają nastolatki, przebiegają niczym dreszcz przez wszystkie media i paraliżują na chwilę dusze wszystkich mieszkańców, ale nikt – ani szkoła, ani rodzice, ani specjaliści, ani władze – nie umie temu zapobiec”.

Szkoła Machulskich przy Polskim Ośrodku Assitej działa od dziesięciu lat. Warto sprawdzić, co potrafią jej uczniowie.

[i]„Białe małżeństwo”, tragifarsa Tadeusza Różewicza, reż. Grzegorz Mrówczyński, Teatr Rampa, ul. Kołowa 20, premiera: piątek (5.06), godz. 19, wstęp z zaproszeniami, spektakle: sobota (6.06) – poniedziałek (8.06), godz. 19, wstęp wolny „I’m sorry”, sztuka Zbigniewa Hołdysa, reż. Olga Chajdas, Klub Dowództwa Garnizonu Warszawa, al. Niepodległości 141, premiera: sobota (6.06), godz. 19, wstęp z zaproszeniami, spektakle: niedziela (7.06) – poniedziałek (8.06), wstęp wolny[/i]