[b]Połowa mieszkańców Mazowsza nie ma w domu Internetu. Wielu mających dostęp do sieci z niej nie korzysta. Dlaczego?[/b]
[b]Radosław Oryszczyszyn, socjolog z Uniwersytetu w Białymstoku, autor badań:[/b] Nasycenie Internetem w dużych miastach sięga 70 – 80 proc. Dysproporcja między nimi a małymi miastami i wsią jest ogromna. Jednak wbrew pozorom w Polsce nie ma problemu z dostępem do Internetu. Kłopotem nie jest już ani sprzęt, ani koszty korzystania z sieci. Problemem są cele, dla których jej używamy, i funkcje, jakie pełni w naszym życiu.
[b]Z badań wynika, że głównie przeglądamy strony WWW, kontaktujemy się za pośrednictwem Internetu. Czy to źle?[/b]
Polski internauta jest pasywny, to model towarzysko-rozrywkowy. Umiejętności korzystania z zasobów i możliwości, jakie daje Internet, nie wpływają na naszą atrakcyjność zawodową czy jakość życia. W Europie Zachodniej sieć to podstawowe narzędzie pracy i rozwoju.
[b]Trzy czwarte respondentów nie poszłoby na kurs uczący korzystania z sieci. Skąd ta niechęć?[/b]