Po przeniesieniu krzyża o godz. 13.30 w kościele św. Anny rozpocznie się msza św. w intencji ojczyzny i ofiar tragedii smoleńskiej.
Jak dowiedziała się „Rz”, wcześniej, przed godz. 13, przed pałacem pojawi się grupa parlamentarzystów PiS. Ale nie będą blokować usunięcia krzyża. Mają inny plan: jeśli zostanie przeniesiony, na jego miejsce położą kolejny, zrobiony z kwiatów. – Będziemy tam razem z Polakami, którzy przychodzą w to miejsce oddać hołd prezydentowi i zmarłym w katastrofie smoleńskiej – mówi „Rz” Jolanta Szczypińska, wiceszefowa Klubu PiS.
Ustawienie krzyża przed pałacem zapowiada także Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”. W blogu napisał: „tego samego dnia, kiedy zabiorą krzyż, przyjdę tam wieczorem z kwiatami i ustawię następny. Chyba że władze będą miały ochotę wysłać policję”. Pytany o tę ewentualność szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski w rozmowie dla tv.rp.pl powiedział: – Pamiętam krzyże na żwirowisku na terenie obozu Auschwitz--Birkenau. Nie były one miłe ani dla Jana Pawła II, ani Kościoła w Polsce, ani wiernych. Mam nadzieję, że tak się nie stanie.
W czwartek krzyż wyruszy wraz z pielgrzymką akademicką na Jasną Górę. Po jej zakończeniu ma być umieszczony w kaplicy Loretańskiej kościoła św. Anny, gdzie znajduje się epitafium katyńskie. Taki jest plan Kościoła warszawskiego. Jednak PiS chce, by wrócił przed pałac. „Jesteśmy głęboko przekonani, że wprost z Jasnej Góry krzyż powinien powrócić na dotychczasowe miejsce i trwać tam aż do czasu wybudowania stałego pomnika ofiar kwietniowej katastrofy” – napisali członkowie Komitetu Politycznego PiS.
– Można sobie wyobrazić przeniesienie krzyża, jeżeli to miejsce zostanie należycie upamiętnione – mówi „Rz” wiceszef partii Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem argumentacja polityków PO, że krzyż zostanie przeniesiony, bo stoi w miejscu publicznym, jest nie do przyjęcia: – Mam podstawy sądzić, że w imię tych samych argumentów w przyszłości, jeżeli lewica się wzmocni, wraz z częścią PO będzie chciała wyprowadzać krzyże ze szkół czy urzędów.