Moczulski, założyciel Konfederacji Polski Niepodległej, w PRL represjonowany za działalność opozycyjną, i Kwiatkowski, były szef Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy, zostali uznani za kłamców lustracyjnych. I tym samym pozbawieni prawa do pełnienia funkcji publicznych na dziesięć lat.

Trybunał w Strasburgu nie wnikał w orzeczenie sądów lustracyjnych. Uznał, że pozbawienie Moczulskiego i Kwiatkowskiego możliwości skutecznej obrony przez utrudnienie korzystania z akt opatrzonych klauzulą tajności było naruszeniem zasady równości stron procesu.