Ziobro kierował zwycięską kampanią Lecha Kaczyńskiego w 2005 roku.
- W tym roku też by się nie uchylił, ale musiałby dostać zapewnienie od Jarosława, że będzie realnym szefem a nie tylko figurantem – mówi współpracownik Ziobry. Z ustaleń „Wprost" wynika, że prezes PiS rozważa taki wariant.
- Prezes bierze to pod uwagę, choć Zbyszek nie jest faworytem. Największe szanse na to stanowisko ma mimo wszystko Adam Lipiński – powiedział „Wprost" polityk z komitetu politycznego PiS.
Sam Zbigniew Ziobro w rozmowie w RMF FM przyznaje, że chciałby wrócić na stanowisko Prokuratora Generalnego.
- Obecnie minister sprawiedliwości jest pozbawiony tak naprawdę prawej i lewej ręki i niewiele może. Prokurator generalny to na pewno jest zadanie którego bym się podjął od dziś wieczorem, gdybym mógł faktycznie wprowadzać w Polsce rządy prawa i sprawiedliwości – mówi były minister sprawiedliwości.