Katastrofa smoleńska. W pobliżu kokpitu Tu-154M było 13 ciał

Informacje otrzymane od prokuratorów wojskowych podważają kolejne dowody na obecność gen. Błasika w kabinie pilotów Tu-154

Aktualizacja: 19.01.2012 20:25 Publikacja: 19.01.2012 17:20

Katastrofa smoleńska. W pobliżu kokpitu Tu-154M było 13 ciał

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Wojskowa prokuratura poinformowała wczoraj, gdzie znaleziono ciała członków załogi samolotu, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Informacje te obalają teorię, według której w kabinie oprócz załogi przebywał dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik. Opierała się ona na rozpoznaniu jego głosu i miejscu znalezienia jego zwłok w sektorze nr 1, obok ciała nawigatora Artura Ziętka.

- W sektorze tym znaleziono także 12 ciał i fragmentów ciał innych ofiar. Jedno z tych ciał należało do członka załogi (chodzi o nawigatora - red.) - poinformował "Rz" ppłk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

Co więcej, okazuje się, że w tym sektorze nie znaleziono zwłok pilotów Arkadiusza Protasiuka i Roberta Grzywny oraz mechanika Andrzeja Michalaka. - Ciała pozostałych członków załogi znaleziono w sektorach 2 i 3 - mówi ppłk Rzepa.

Informacje podane przez wojskową prokuraturę oznaczają, że Jerzy Miller, były przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego mijał się z prawdą w wywiadzie opublikowanym wczoraj przez "Gazetę Wyborczą". - Sektor 1 to kokpit - stwierdził Miller w odpowiedzi na pytanie: "W kokpicie czy w sektorze nr 1 wyznaczonym na miejscy katastrofy, gdzie znaleziono ciała załogi?". Gdyby, tak jak Miller, utożsamić sektor nr 1 z kokpitem, oznaczałoby to w praktyce, że w kokpicie w momencie katastrofy znajdowało się 12 osób, wśród których był tylko jeden członek załogi, tj. nawigator por. Artur Ziętek.

Miller z prawdą mija się raz jeszcze. "Nie wnioskowaliśmy więc o obecności generała w kokpicie ze względu na przypisanie mu takiej czy innej wypowiedzi. Odwrotnie: najpierw wiedzieliśmy, gdzie był" - przekonuje w rozmowie. Millerowi najprawdopodobniej chodzi o rosyjską ekspertyzę nr 37 przesądzającą o obecności Błasika w kabinie. Jednak punktem wyjścia tej ekspertyzy było nie ulokowanie ciała generała, lecz rozpoznanie jego głosu. Dopiero po rzekomym rozpoznaniu głosu Rosjanie sformułowali wniosek, że o jego obecności świadczy odnalezienie jego ciała niedaleko zwłok nawigatora i charakter obrażeń. Sami jednak przyznali, że wszyscy nieprzypięci pasami wysocy rangą przedstawiciele Ministerstwa Obrony mieli podobne obrażenia.

W ubiegłym tygodniu "Rz" ujawniła, że w ekspertyzie wykonanej przez krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych nie przypisano żadnej wypowiedzi z kokpitu Błasikowi. Czy ta informacja podważa obecność gen. Błasika w kokpicie? - Moim zdaniem nie - mówił wczoraj "Gazecie Wyborczej" Jerzy Miller. Adwokat wdowy po gen. Błasiku Bartosz Kownacki: - Te informacje dowodzą, że to, co mówi Jerzy Miller, nie jest spójne. Sam fakt znalezienia jednego ciała przy drugim nie upoważnia do stwierdzenia, że dana osoba była, lub nie, w kokpicie.

Dziś premier Donald Tusk po spotkaniu z członkami komisji Millera ma podjąć decyzję, czy wznowić jej prace.

Wojskowa prokuratura poinformowała wczoraj, gdzie znaleziono ciała członków załogi samolotu, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Informacje te obalają teorię, według której w kabinie oprócz załogi przebywał dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik. Opierała się ona na rozpoznaniu jego głosu i miejscu znalezienia jego zwłok w sektorze nr 1, obok ciała nawigatora Artura Ziętka.

- W sektorze tym znaleziono także 12 ciał i fragmentów ciał innych ofiar. Jedno z tych ciał należało do członka załogi (chodzi o nawigatora - red.) - poinformował "Rz" ppłk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej