„Batory", „Władysław IV", „Reytan" – to najlepsze stołeczne ogólniaki. Od kilku lat przy tych szkołach działają też gimnazja, a uczniowie chodzą do klas dwujęzycznych. Uczą się wybranych przedmiotów po polsku, ale także po angielsku.
I to właśnie uczniowie tych szkół osiągnęli najlepsze wyniki w tegorocznym egzaminie końcowym dla gimnazjalistów – wynika z zestawienia Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie. W ścisłej czołówce znajdują się też uczniowie z innych gimnazjów dwujęzycznych, m.in. przy ul. Twardej, szkół przy liceach Sempołowskiej i Żmichowskiej. W czołówce są też szkoły muzyczne, a także społeczne. Wysoko zostali ocenieni uczniowie m.in. ze szkół prowadzonych przez Społeczne Towarzystwo Oświatowe. Jeden z najwyższych wyników zdobyli uczniowie ze Społecznego Gimnazjum Dwójka nr 45 im. Pawła Jasienicy przy ul. Nowowiejskiej.
Jak można tłumaczyć sukces uczniów szkół społecznych? – Sprzyjają temu warunki pracy. Klasy są mniej liczne, co pozwala na bardziej indywidualne podejście do ucznia – mówi Małgorzata Tarka, dyrektor śródmiejskiego Dwujęzycznego Gimnazjum nr 42 z ul. Twardej. Pedagodzy nie ukrywają, że decydujący jest także fakt, iż w szkołach tych są egzaminy wstępne, które nie mogą być organizowane do rejonowych publicznych gimnazjów.
– To jednak nie oznacza, że ci uczniowie pod koniec gimnazjum osiągną dobre wyniki. Z badań dotyczących Edukacyjnej Wartości Dodanej wynika, że tylko niewielka grupa najbardziej zdolnych absolwentów szkoły podstawowej efektywnie spędza czas w gimnazjum i ich przyrost wiedzy jest najwyższy. Inni nawet cofają się w rozwoju – dodaje Małgorzata Tarka. Dlatego jej zdaniem kapitalne znaczenie dla rozwoju uczniów ma jakość kadry nauczycielskiej. – Jej gotowość do wprowadzania zmian w pracy, elastyczność działania – dodaje dyrektor Tarka. Wie, co mówi, bo jej gimnazjum co roku ma najwięcej laureatów konkursów i olimpiad przedmiotowych na Mazowszu. W tym roku taki tytuł zdobyło aż 67 uczniów.
Stołeczni gimnazjaliści są najlepsi na Mazowszu