Zamieszanie z opłatami za żłobki

Do dzisiaj nie zmieniły się zasady odpłatności za miejsca w żłobkach niepublicznych, w których ratusz wykupił miejsca

Publikacja: 20.07.2012 02:40

– Córka chodzi do żłobka, w którym miasto wykupiło miejsca. Za pobyt dziecka płacę po staremu. Mam stałą opłatę za pobyt dziecka w tej placówce, a nie godzinową, jak w żłobkach publicznych – mówi pani Ewa.

Dodaje, że wprowadzenie stawki godzinowej za pobyt dziecka byłoby dla niej korzystne, bo malucha odbiera o godz. 15. Dodaje też, że musi płacić za żłobek nawet wtedy, gdy jest on nieczynny. Bo na dwa tygodnie zawiesił działalność.

Opłaty za żłobki zmieniły się pod koniec maja, taki był efekt wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił uchwałę Rady Warszawy. Wcześniej rodzice musieli wnosić stałą opłatę w wysokości 374,22 zł.  Sąd, uchylając uchwałę, uznał m.in., że rodzice powinni płacić za rzeczywisty pobyt dziecka w placówce.

Przez półtora miesiąca, czyli do czasu przyjęcia nowej uchwały, rodzice nie płacili za żłobki. Miasto straciło na tym 1,6 mln zł. Od połowy czerwca  rodzice za pobyt dziecka w publicznych żłobkach płacą stawkę godzinowa 1,78 zł, ponadto dziennie za wyżywienie – 5,96 zł.

Okazuje się, że te zasady do dzisiaj nie obowiązują w żłobkach niepublicznych, w których miejsca dla dzieci wykupił ratusz. – Urzędnicy zawsze deklarowali, że opłaty we wszystkich żłobkach będą jednolite – dodaje pani Ewa. Teraz do niepublicznych placówek, w których ratusz wykupił miejsca, chodzi 169 dzieci. To żłobki m.in. na Białołęce, we Włochach, w Wawrze, na Mokotowie i Woli.

Czy opłaty w żłobkach zostaną ujednolicone? – Tak. Przygotowaliśmy aneksy do umów, które jeszcze w tym miesiącu zostaną zawarte. Podpisanie aneksów ujednolici opłaty w żłobkach publicznych i w żłobkach niepublicznych, którym miasto zleciło organizację opieki nad dziećmi w wieku do lat trzech – deklaruje Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

– Córka chodzi do żłobka, w którym miasto wykupiło miejsca. Za pobyt dziecka płacę po staremu. Mam stałą opłatę za pobyt dziecka w tej placówce, a nie godzinową, jak w żłobkach publicznych – mówi pani Ewa.

Dodaje, że wprowadzenie stawki godzinowej za pobyt dziecka byłoby dla niej korzystne, bo malucha odbiera o godz. 15. Dodaje też, że musi płacić za żłobek nawet wtedy, gdy jest on nieczynny. Bo na dwa tygodnie zawiesił działalność.

Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i Suzuki Swift ponownie w gronie liderów rankingu niezawodności
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego