Nowoczesny pojazd nie potrzebuje pętli, by zawrócić. Motorniczy po prostu przesiada się z kabiny na jednym końcu tramwaju do tej znajdującej się na drugim i rusza w powrotną drogę. Dzięki temu, że drzwi są – podobnie jak w metrze – po obu stronach wagonu – nie ma problemu z zabieraniem pasażerów.
– Na początku będzie jeździł po północnych dzielnicach Warszawy – mówi rzecznik Tramwajów Warszawskich Michał Powałka. – Po otwarciu linii tramwajowej na moście Marii Skłodowskiej-Curie puścimy go też tamtą trasą.
Początkowo na końcowym przystanku na Białołęce (przy ul. Obrazkowej) nie będzie bowiem pętli tramwajowej. Dopiero, gdy zostanie wybudowane przedłużenie trasy, pojazdy będą miały gdzie zawracać. Do tego czasu kursować tam będą tylko dwustronne składy.
Kiedy zobaczymy swinga duo na torach? – Do Ministerstwa Transportu złożony został wniosek o homologację – mówi Michał Powałka. – Mamy nadzieję, że postępowanie nie będzie trwało dłużej niż miesiąc. Gdy ją otrzymamy, tramwaj wyjedzie na regularne kursy.
To pierwszy z sześciu dwustronnych tramwajów, które zamówiły Tramwaje Warszawskie. Trwa przetarg na 45 kolejnych.