Paryż chce porozumienia z Putinem

Normalizacja stosunków z Rosją wciąż jest możliwa – przekonuje Harlem Desir, minister ds. europejskich Francji.

Publikacja: 19.05.2014 01:35

Harlem Desir minister ds. europejskich, do kwietnia pierwszy sekretarz rządzącej we Francji Partii S

Harlem Desir minister ds. europejskich, do kwietnia pierwszy sekretarz rządzącej we Francji Partii Socjalistycznej

Foto: AFP, Patrick Kovarik Patrick Kovarik

Rosja zajęła Krym, faktycznie kontroluje wschód Ukrainy. Czy Władimira Putina do agresji nie zachęciła słaba reakcja Europy?

Harlem Desir:

W sprawie Ukrainy Europa musi utrzymać jedność. Sytuacja jest bardzo niepokojąca. Dlatego Rada UE poszerzyła zakres sankcji wobec Rosji. Aneksja Krymu jest absolutnie nie do zaakceptowania, nie możemy tolerować agresywnej postawy Kremla, nie uznajemy referendów przeprowadzonych na wschodzie Ukrainy, wspieramy integralność terytorialną kraju. Ale aby rozwiązać ten konflikt, potrzebna jest nie tylko stanowczość, ale także dialog. Dlatego wspieramy plan OBWE, który zakłada rozbrojenie wszystkich stron, okrągły stół i reformę ukraińskiej konstytucji.

Kanclerz Merkel naciska na utrzymanie strategicznej współpracy z Rosją. W lutym szefowie dyplomacji Francji, Polski i Niemiec razem jechali do Kijowa, dziś jeżdżą tam osobno. Niemcy prowadzą własną grę z Kremlem?

Wspólny wyjazd trzech ministrów do Kijowa obył się w najtrudniejszym momencie kryzysu, chcieliśmy uniknąć jeszcze większej przemocy, chodziło o zademonstrowanie naszej jedności. Od tego czasu tę jedność utrzymaliśmy.

Opowiada się pan więc za federalizacją Ukrainy jak Frank-Walter Steinemeir?

Chcemy dialogu narodowego na Ukrainie o reformie konstytucji, która weźmie pod uwagę potrzeby wschodnich regionów kraju, ludności rosyjskojęzycznej, jednocześnie gwarantując integralność terytorialną kraju. Nie słyszałem ze strony Polski i Niemiec deklaracji, która byłyby z tym sprzeczne..

Decentralizacja Ukrainy powinna pójść dalej niż w Hiszpanii czy RFN?

Sami Ukraińcy muszą o tym zdecydować. Nikt nie ma prawa napisać za nich nowej konstytucji.

Co musiałoby się stać, żeby Unia wprowadziła naprawdę poważne sankcje wobec Rosji?

Jeśli przeprowadzenie wyborów prezydenckich ?25 maja zostanie znacznie utrudnione, Rada UE może podjąć decyzję o nałożeniu sankcji obejmujących całe sektory rosyjskiej gospodarki. Te wybory to absolutnie fundamentalny etap dla przełamania kryzysu i nie może być żadnego pretekstu, który je powstrzyma. Ale Francja pokazała w Syrii, Mali czy Republice Środkowoafrykańskiej, że jesteśmy gotowi do zdecydowanego działania.

Syria jest jednak znacznie mniejsza od Rosji.

Nikt na świecie nie będzie nam dawał lekcji, jak być stanowczym! Aby wzmocnić zabezpieczenie Polski, wysłaliśmy cztery myśliwce Rafale i samolot dozoru lokacyjnego AWACS. Nasza współpraca wojskowa z polską armią jest niezwykle bliska.

Po wybuchu kryzysu na Ukrainie Ameryka porzuciła politykę resetu z Rosją, w której widzi teraz rywala czy nawet wroga, a nie partnera. Dla Francji stosunki z Moskwą także uległy fundamentalnej zmianie?

Francja, jak reszta Unii, uważa, że Rosja musi przestrzegać prawa międzynarodowego. Ale aby tak się stało, aby Rosja szanowała swoich sąsiadów, musimy prowadzić z nią rozmowy, ?a nie wejść w logikę nowej zimnej wojny.

Normalizacja stosunków ?z Putinem jest więc wciąż możliwa?

Taki musi być cel. Nie możemy wyjść z założenia, że rozwiązanie tego kryzysu jest niemożliwe, że będzie się on tylko zaostrzał.

Do tej pory Rosja prawa międzynarodowego jednak nie przestrzega. Jak można takiemu państwa dostarczać okręty desantowe typu Mistral?

Kontrakt w tej sprawie został podpisany w 2011 r., jest w trakcie realizacji i na razie go nie zawieszamy. Mistrale nie odgrywają żadnej roli w kryzysie ukraińskim bo dostawy tych okrętów przewidziane są na październik. Ten kontrakt nie jest też sprzeczny z sankcjami, jakie do tej pory nałożyła Unia na Rosję.

Niemcy stają się coraz silniejsze wobec Francji. Jak to wpłynie na rozwój Unii, której fundamentem od początku był francusko-niemiecki tandem?

Nie podzielam tej opinii. Francja wciąż odgrywa kluczową rolę w Unii. Tylko ?w ostatnich dwóch latach to od nas wyszły ważne inicjatywy dotyczące integracji. Pierwsi wystąpiliśmy o promowanie polityki wzrostu, a nie oszczędzania, ?i dziś każdy uznaje ten cel. Zainicjowaliśmy ideę unii bankowej. To dzięki nam ustanowiono nową dyrektywę o pracownikach delegowanych. Europejska polityka obronna to także nasz pomysł. Ale to prawda, Niemcy stały się potęgą przemysłową dzięki reformom przeprowadzonym dziesięć lat temu.

Francja pójdzie tym śladem?

Przeprowadzimy nasze własne reformy. Przez dziesięć lat mieliśmy duże zapóźnienia, ale teraz bardzo przyspieszyliśmy działania, które mają poprawić konkurencyjność przedsiębiorstw, obniżyć koszty pracy, uprościć organizację administracji, ułatwić inwestycje. Mamy znakomite wielkie grupy przemysłowe, ale w przeciwieństwie do Niemiec zaniedbaliśmy małe i średnie przedsiębiorstwa, a to klucz do ograniczenia bezrobocia. Chcemy więc obniżyć wydatki państwa, ale bez podważenia naszego modelu zabezpieczeń społecznych.

Jak to jest możliwe?

Mamy wiele pomysłów. Chcemy zlikwidować niektóre szczeble administracji: regionów będzie mniej, a departamenty przestaną istnieć. Reorganizujemy system zabezpieczeń zdrowotnych, tak aby ludzie spędzali mniej czasu w szpitalach, co pozwoli obniżyć podatki przy zachowaniu obecnego poziomu zwrotu kosztów leczenia. Jestem pewien, że Francję już wkrótce czeka silne odbicie gospodarki i spadek bezrobocia.

Francja będzie więc ostatnim krajem Europy, w którym utrzyma się socjalizm?

Kryzys, z którego wychodzimy, był spektakularną klęską ultraliberalizmu, a mimo to rzeczywiście słyszę komentarze, że dla socjalizmu przyszłości już nie ma. Tak się dzieje, bo jeszcze niedawno w większości państw UE rządzili konserwatyści i liberałowie. ?Ale to się zmienia. Coraz częściej się mówi o konieczności regulacji, o spójności społecznej. Rosną w siłę partie postępowe, jak choćby we Włoszech. Już w około ?15 krajach rządy współtworzą socjaldemokraci. ?W Niemczech dzięki ?SPD wprowadzono płacę minimalną, a teraz ?mówi się o obniżeniu wieku emerytalnego z 67 do 63 lat. Nie sądzę więc, aby idea pewnej równowagi między gospodarką i zabezpieczeniami była przeżytkiem. Polityka nastawiona na oszczędzanie nie przyniosła w Europie sukcesu. Spowodowała wręcz, że opinia publiczna odwróciła się przeciw Unii nawet tam, gdzie – jak w Hiszpanii czy Portugalii – przywiązanie do integracji było silne. Można przeprowadzić reformy bez naruszania modelu społecznego. To właśnie chcemy zrobić.

Rosja zajęła Krym, faktycznie kontroluje wschód Ukrainy. Czy Władimira Putina do agresji nie zachęciła słaba reakcja Europy?

Harlem Desir:

Pozostało 98% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!