Rosja zajęła Krym, faktycznie kontroluje wschód Ukrainy. Czy Władimira Putina do agresji nie zachęciła słaba reakcja Europy?
Harlem Desir:
W sprawie Ukrainy Europa musi utrzymać jedność. Sytuacja jest bardzo niepokojąca. Dlatego Rada UE poszerzyła zakres sankcji wobec Rosji. Aneksja Krymu jest absolutnie nie do zaakceptowania, nie możemy tolerować agresywnej postawy Kremla, nie uznajemy referendów przeprowadzonych na wschodzie Ukrainy, wspieramy integralność terytorialną kraju. Ale aby rozwiązać ten konflikt, potrzebna jest nie tylko stanowczość, ale także dialog. Dlatego wspieramy plan OBWE, który zakłada rozbrojenie wszystkich stron, okrągły stół i reformę ukraińskiej konstytucji.
Kanclerz Merkel naciska na utrzymanie strategicznej współpracy z Rosją. W lutym szefowie dyplomacji Francji, Polski i Niemiec razem jechali do Kijowa, dziś jeżdżą tam osobno. Niemcy prowadzą własną grę z Kremlem?
Wspólny wyjazd trzech ministrów do Kijowa obył się w najtrudniejszym momencie kryzysu, chcieliśmy uniknąć jeszcze większej przemocy, chodziło o zademonstrowanie naszej jedności. Od tego czasu tę jedność utrzymaliśmy.