Ostatni dzień kampanii wyborczej: "Ostrożny optymizm" w PiS, sondaże dają nadzieję KO

W ostatnich dniach kampanii nikt nie jest przekonany co do ostatecznego wyniku.

Aktualizacja: 13.10.2023 06:39 Publikacja: 13.10.2023 03:00

Rafał Trzaskowski przekonywał w czwartek w Legnicy do głosowania na KO

Rafał Trzaskowski przekonywał w czwartek w Legnicy do głosowania na KO

Foto: PAP/Tomasz Golla

To już ostatnie godziny przed ciszą wyborczą. Kilkunastomiesięczna w praktyce kampania, dziesiątki konwencji, miliony wydane na marketing i badania, dwa duże marsze w tym roku. To tylko krótkoterminowy bilans. Jedna rzecz łączy wszystkich naszych rozmówców z różnych partii, zarówno z PiS, jak i opozycji. Niepewność co do ostatecznego wyniku. I tego, co wydarzy się od zakończenia ciszy wyborczej.

Wybory 2023: Jakie nastroje panują w sztabie PiS?

Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, mówią o „ostrożnym optymizmie” w sztabie i w samej partii. To przekonanie wynikające zarówno z wewnętrznych badań, jak i oceny ostatniego tygodnia kampanii wyborczej. – Naszym zdaniem głównym wydarzeniem ostatnich dni, które będzie się odciskać na wyniku wyborów, była debata, z bardzo wysoką oglądalnością, którą wygraliśmy – mówi nam jeden z naszych informatorów.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Jeśli w tych wyborach kobiety utracą władzę, to stracą ją na lata

Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, są też przekonani, że temat, który pojawił się w ostatnich dniach – rezygnacje na najwyższych stanowiskach w armii – został szybko rozwiązany, a oświadczenie Donalda Tuska dotyczące sprawy wpisało go w partyjną polaryzację. Politycy PiS w kuluarach obstawiają, że ich partia zdobędzie pierwsze miejsce, co uruchomi powyborcze scenariusze. Większość z naszych rozmówców zakłada też, że jeśli w Sejmie PiS do większości będzie brakowało niewiele mandatów – np. dziesięciu – to będzie to różnica do nadrobienia poprzez przekonanie do wsparcia kolejnego rządu, np. części polityków Konfederacji.

Im większy dystans do większości, tym oczywiście trudniej będzie to przeprowadzić.

Wybory 2023: Czy w PO wierzą w wyprzedzenie PiS?

W czwartek lider KO Tuskobusem ruszył na Śląsk, gdzie po południu odbył się wyborczy wiec w Katowicach. Politycy Koalicji Obywatelskiej, z którymi rozmawialiśmy, mają zupełnie inne podejście do kampanii wyborczej niż sztabowcy PiS. Z naszych rozmów wynika, że KO widzi polityczną rzeczywistość tak, że liczy na zamianę miejsc z PiS w dniu wyborów.

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Demokracja trzyma się mocno

Nadzieje na to dają wewnętrzne sondaże, które zgodnie z naszymi informacjami mają pokazywać niewielki dystans – lub wręcz remis – między dwiema głównymi siłami politycznymi.

Cele Tuska i jego sztabu są na koniec kampanii podwójne. Z jednej strony to próba dogonienia i prześcignięcia PiS. Z drugiej – utrzymanie szyku w opozycji, to jest takiej sytuacji, w której próg przekracza zarówno Lewica, jak i Trzecia Droga. Jak już pisała „Rzeczpospolita”, politycy PO przyznają, że chociaż Donald Tusk mógł wypaść lepiej w poniedziałkowej debacie, to dobre wystąpienie Szymona Hołowni zabezpieczyło całą opozycję przed niekorzystnym scenariuszem, czyli takim, w którym Trzecia Droga nie wchodzi do Sejmu. – Nastroje są dobre. Nie ma hurraoptymizmu, ale jest przekonanie, że prędzej czy później opozycja utworzy rząd – mówi nam ważny polityk PO.

W PO odnotowano też czwartkową wypowiedź jej byłego lidera Grzegorza Schetyny dotyczącą kampanii wyborczej i jej przebiegu. Schetyna wprost powiedział w czwartek rano na antenie TVN 24, że kampania PO jest jednoosobowa i i oparta na Donaldzie Tusku. W PiS odebrano słowa Schetyny jako zapowiedź powyborczych rozliczeń, jeśli PO nie uda się przejąć władzy.

Wybory 2023: Bój o trzecie miejsce między Lewicą, Trzecią Drogą i Konfederacją

Ostatnie kilkanaście miesięcy to też starcie o trzecie miejsce. Wśród sztabowców pozostałych komitetów wyborczych panuje optymizm.

W Trzeciej Drodze nastroje w tygodniu po debacie są niezwykle bojowe. – Zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie debata nas wzmocniła. Liczymy na mocny wynik, rzędu kilkunastu procent – przekonuje nas jeden z naszych rozmówców z Polski 2050 w sztabie. Politycy Trzeciej Drogi z zadowoleniem odnotowują też ataki PiS na ich koalicyjny komitet, odbierając je jako sygnał o jego rosnącej sile w ostatnim etapie kampanii wyborczej.

Czytaj więcej

Ostatni przed ciszą wyborczą sondaż Kantar. Trzecia kadencja oddala się od PiS

Na trzecie miejsce w tych wyborach liczy Lewica. – Będziemy współrządzić. Jestem o tym przekonany – mówi nam jeden ze sztabowców Lewicy. Ten optymizm widoczny jest również w oficjalnych wypowiedziach liderów. – Nie będzie dzisiaj narzekania. Nie będzie dzisiaj krytyki, dzisiaj chcę wam powiedzieć w imieniu mojej ekipy: wygramy te wybory – mówił w Lublinie Włodzimierz Czarzasty.

Na niedoszacowanie liczy Konfederacja, zwłaszcza wśród młodych wyborców. A na wyborczą niespodziankę liczą Bezpartyjni Samorządowcy. – Wejdziemy do Sejmu z wynikiem 6 proc. – twierdzi jeden z naszych rozmówców z Bezpartyjnych.

Na niepewność co do wyniku wyborów wpływają w sztabach wydarzenia ostatnich dni, takie jak debata, kryzys w armii czy nawet sytuacja w Izraelu. Są one jednak, zdaniem wielu naszych informatorów, zbyt świeże, by zostały odnotowane w sondażach, przede wszystkim tych dostępnych publicznie.

A to oznacza, że niespodzianki w wyborczą niedzielę nie są wykluczone.

To już ostatnie godziny przed ciszą wyborczą. Kilkunastomiesięczna w praktyce kampania, dziesiątki konwencji, miliony wydane na marketing i badania, dwa duże marsze w tym roku. To tylko krótkoterminowy bilans. Jedna rzecz łączy wszystkich naszych rozmówców z różnych partii, zarówno z PiS, jak i opozycji. Niepewność co do ostatecznego wyniku. I tego, co wydarzy się od zakończenia ciszy wyborczej.

Wybory 2023: Jakie nastroje panują w sztabie PiS?

Pozostało 92% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Oficjalnie: Jacek Sutryk musi walczyć w II turze
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS w siedzibie partii świętuje sukces. Na scenie pojawił się Jacek Kurski
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS wygrywa w kraju, ale traci władzę w województwach
Wybory
Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kaczyński: Nasze zwycięstwo to zachęta do pracy, a chcieli nas już chować
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Frekwencja do godziny 17 niższa niż pięć lat temu