Kto znalazł się na listach wyborczych Konfederacji? Znane nazwiska

Formacja Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka idzie do wyborów z dużymi ambicjami pozostania trzecią dużą siłą polityczną, która w Sejmie będzie języczkiem w wagi. Z takimi lokomotywami wyborczymi ma szanse.

Publikacja: 22.09.2023 07:45

Posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak, Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun

Posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak, Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Już w styczniu Konfederacja zorganizowała prawybory (jako jedyne ugrupowanie), mające na celu wyłonić kandydatów na pierwsze miejsca swoich list w dwudziestu okręgach wyborczych. Konfederacja, czyli ugrupowanie tworzone przez Nową Nadzieją Sławomira Menztena, Ruch Narodowy Krzysztofa Bosaka, Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna, szybko uporała się z listami i jako pierwsza zaczęła ogłaszać kandydatów na listach do Sejmu. Ale nie obyło się bez kontrowersji.

Spory przy układaniu list w Konfederacji

Formację tworzyli również Wolnościowcy, założeni przez posłów, którzy odeszli z partii KORWiN  Artura Dziambora, Dobromira Sośnierza i Jakuba Kuleszę, ale nie porozumieli się w sprawie list wyborczych. Wcześniej Konfederacja miła wewnętrzne porozumienie dotyczące wyłaniania liderów list.  Mieliśmy pewne umowy między sobą, mieliśmy np. uchwałę wewnętrzną, podjętą dwa lata temu o tym, że posłowie są liderami list w następnych wyborach i to zostało unieważnione, chociaż nie miało prawa być unieważnione. Tam było wprost napisane, że jest to gwarancja  mówił poseł Artur Dziambor, który zgodnie z porozumieniem miał zostać „jedynką” Konfederacji z Gdyni. Gdy stery w Konfederacji objął Mentzen, wspierany przez Bosaka, gdyńskim liderem listy uczynił mieszkającego w… Warszawie Stanisława Tyszkę. Sprzeciw w Konfederacji budziła również kandydatura brata Mentzena, który miał zająć pierwsze miejsce na toruńskiej liście. Po jego odwołaniu toruńską jedynką został jednak, poza prawyborami, wracający do aktywnej polityki Przemysław Wipler. Polityk nie mniej publicznie rozpoznawalny niż Bosak czy Menztzen. I właśnie takich polityków Konfederacja postawiała.

Czytaj więcej

Przemysław Wipler: Mój powrót do polityki? Tak naprawdę nigdy z niej nie odszedłem

Listy wyborcze Konfederacji: Lokomotywy wyborcze

Konfederacja od połowy lipca ogłaszała swoich liderów list wyborczych. Na listach można znaleźć sporo znanych nazwisk, a na czele każdej listy jest polityk znany, co najmniej lokalnie. Sławomir Menzten w rozmowie z „Rzeczpospolitą” powiedział, że jego ugrupowanie nie walczy o wygranie wyborów, ani nawet o drugiej miejsce, ale o trzecią pozycję. Mimo zmieniających się sondaży przedwyborczych, jest to zadanie możliwe do zrealizowania. Z Warszawy wystartuje lider partii Nowa Nadzieja Sławomir Mentzen, z okręgu podwarszawskiego (tzw. obwarzanek) Janusz Korwin-Mikke, liderem listy podlaskiej będzie Krzysztof Bosak (zastąpił Roberta Winnickiego, który wycofał się z życia politycznego), rzeszowskiej Grzegorz Braun, w Gdyni z "jedynką" będzie wspomniany Stanisław Tyszka.

Czytaj więcej

Michał Kolanko: Banaś do Sejmu. Konfederacja chce utrzymać impet

Na kolejnych miejscach list także sporo znanych nazwisk. Z Siedlec startują posłanka Anna Siarkowska (niegdyś w ugrupowaniu Zbigniewa Ziobry) i były europoseł, a obecnie poseł Dobromir Sośnierz. Na drugim miejscu w Warszawie jest z kolei Jakub Banaś - syn szefa NIK, z Warszawy startuje też żona Janusza Korwin-Mikke - Dominika, z kolei w okręgu podwarszawskim o mandat zabiegała będzie Karina Bosak, żona Krzysztofa Bosaka oraz były poseł Jacek Wilk.

Konfederacja nie jest częścią opozycyjnego paktu senackiego, jak również deklaruje, że nie wejdzie w koalicję rządową z PiS, ani też nie będzie wspierać rządzących w Sejmie głosując za ustawami rządowymi.

Listy kandydatów Konfederacji na posłów i senatorów znajdują się stronach Państwowej Komisji Wyborczej:  https://wybory.gov.pl/sejmsenat2023/pl/komitet/29615

Konfederacja: Program, konwencje i protesty

Konfederacja jako pierwsza przedstawiła swój program wyborczy. W sobotę (23 października) w katowickim Spodku odbędzie się kolejna konwencja ugrupowania.  To będzie duże wydarzenie, na którym zaprezentują się kandydaci i liderzy Konfederacji. Zaplanowano przemówienia Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena. Przedstawimy naszą narrację na ostatnią prostą kampanii, na trzy tygodnie przed wyborami zapowiedział w rozmowie z PAP Witold Tumanowicz, stojący na czele sztabu wyborczego Konfederacji. Dodał też, że „wyborcy oczekują, żeby pokazać, że to Konfederacja jest tą jedyną alternatywą wobec pozostałej klasy politycznej". Czy tak będzie? Na razie aktywista LGBT Bart Staszewski dąży do tego, żeby operator Spodka wypowiedział umowę i wskazuje na niedawny wyrok sądu ws. wypowiedzi o „brunatnej sile". Program Konfederacji demaskuje ekonomista Ryszard Petru. A sama Konfederacja wypowiada się chociażby przeciwko pomocy Ukrainie.

Już w styczniu Konfederacja zorganizowała prawybory (jako jedyne ugrupowanie), mające na celu wyłonić kandydatów na pierwsze miejsca swoich list w dwudziestu okręgach wyborczych. Konfederacja, czyli ugrupowanie tworzone przez Nową Nadzieją Sławomira Menztena, Ruch Narodowy Krzysztofa Bosaka, Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna, szybko uporała się z listami i jako pierwsza zaczęła ogłaszać kandydatów na listach do Sejmu. Ale nie obyło się bez kontrowersji.

Spory przy układaniu list w Konfederacji

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Oficjalnie: Jacek Sutryk musi walczyć w II turze
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS w siedzibie partii świętuje sukces. Na scenie pojawił się Jacek Kurski
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS wygrywa w kraju, ale traci władzę w województwach
Wybory
Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kaczyński: Nasze zwycięstwo to zachęta do pracy, a chcieli nas już chować
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Frekwencja do godziny 17 niższa niż pięć lat temu
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO