Porzucił pan Nowoczesną. Czym Szymon Hołownia pana skusił?
Do tego, co oferuje Trzecia Droga, jest mi najbliżej programowo. Polska gospodarna, a nie Polska marnotrawna. Jest to jedyna partia, która bardzo jednoznacznie sprzeciwiała się podwyżce z 500+ na 800+. Oczywiście, nie mamy stuprocentowych podobieństw w programach, ale jest mi do nich najbliżej. Startuję z ostatniego miejsca listy warszawskiej Trzeciej Drogi, bo dzisiaj Polska potrzebuje parlamentarzystów, którzy stawiają na gospodarkę, którzy są przedsiębiorcami, którzy nie oferują gruszek na wierzbie. Taką ofertę składam warszawiakom i Polakom.
Pan jest za dobrowolnym ZUS-em dla przedsiębiorców, a przecież wcześniej krytykował pan Konfederację prezentującą podobną propozycję.
To nieporozumienie. Propozycja Konfederacji zakłada, że jak ktoś nie chce płacić, to nie płaci. Tego nie akceptuję. Dobrowolny ZUS Trzeciej Drogi jest o czymś innym. To dobrowolny ZUS w sytuacji, kiedy przedsiębiorca nie ma dochodów lub ma straty. Wtedy propozycja jest taka, żeby nie płacić. Pod tą samą nazwą kryją się więc dwa różne rozwiązania.
Czytaj więcej
PiS ani opozycji wspierać nie będziemy – deklaruje Sławomir Mentzen, prezes Nowej Nadziei, współlider Konfederacji.
Konfederacja proponuje rozwiązanie „jak nie chcesz, to nie płacisz kiedykolwiek”, czyli wszyscy przedsiębiorcy w Polsce przestaliby płacić, de facto aż do pierwszego złamania nogi. To, co Trzecia Droga zaproponowała, to niepłacenie ZUS-u wtedy, kiedy nie jesteśmy w stanie go zapłacić, bo nie mamy przychodów czy dochodów. To jest zmora polskich przedsiębiorców, bo są okresy, kiedy te dochody znikają i wtedy zawieszają działalność, a tu chodziłoby o to, żeby w przypadku braku środków tego ZUS-u nie płacić.
Kolejna propozycja to „Akademik za złotówkę”. Kto miałby utrzymywać studentów?
To tylko w przypadku, kiedy na to znalazłyby się środki albo samorządu, albo uczelni.