Sondaż: Czym kierują się głosujący, wybierając kandydata w wyborach? Elektoraty znacznie się różnią

Większość badanych (prawie 60 proc.) deklaruje, że wybiera konkretnego kandydata z ulubionej listy partyjnej, na podstawie jego lub jej dokonań w polityce czy życiu publicznym - wynika z sondażu, przeprowadzonego przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej”.

Aktualizacja: 13.09.2023 06:23 Publikacja: 13.09.2023 03:00

Sondaż: Czym kierują się głosujący, wybierając kandydata w wyborach? Elektoraty znacznie się różnią

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Najważniejszym kryterium, którym posługują się badani przez IBRiS przy wyborze konkretnego nazwiska w ramach danej listy wyborczej, jest „analiza dotychczasowych dokonań kandydata w poprzedniej kadencji lub w życiu publicznym” – wskazało je prawie 60 proc. badanych. Nie bez znaczenia jest też jednak „osobista sympatia do konkretnej osoby” – kieruje się nią 14,2 proc. wyborców. Na kolejnym miejscu znalazła się „analiza kampanii wyborczej prowadzonej przez kandydatów z wybranej listy” – wskazało ją ponad 10 proc. badanych.

Jednak w wyborze kryterium elektoraty znacznie się od siebie różnią. Najbardziej zdeterminowani w kierowaniu się względami merytorycznymi są wyborcy obecnego obozu władzy – 72 proc. deklaruje, że ocenia przed oddaniem głosu dokonania kandydata, a 7 proc. analizuje przebieg kampanii wyborczej osób startujących z danej listy. Osobistą sympatią kieruje się zaledwie 3 proc. zwolenników PiS.

„Większość odpowiedzi pokazuje pewien stan idealny”

Wśród wyborców opozycji proporcje są nieco inne: 52 proc. ocenia dorobek kandydata, 16 proc. analizuje przebieg kampanii, a 14 proc. bierze pod uwagę osobistą sympatię do kandydata.

Foto: Rzeczpospolita

Motywacje odwracają się wśród osób niezdecydowanych. Aż 51 proc. deklaruje, że o tym, gdzie postawić krzyżyk na karcie do głosowania, zdecyduje osobista sympatia do kandydata, 37 proc. kieruje się jego lub jej dokonaniami politycznymi lub działaniami w życiu publicznym.

Czy jest to ważna wskazówka dla startujących polityków?

Niekoniecznie. – Wyborcy często odpowiadają zgodnie z oczekiwaniami osoby, która zadaje pytania, albo zgodnie z poprawnością funkcjonującą w mediach – uważa szef IBRiS Marcin Duma. – Dlatego większość odpowiedzi pokazuje pewien stan idealny, wyobrażenie, jakie każdy wyborca chciałby mieć o sobie. A potem i tak najczęściej głosuje na lidera listy – mówi.

Zwolennikom PiS szczególnie zależy, by ich wybór wydawał się przemyślany i rozsądny

Jakie jest to wyobrażenie? To portret obywatela, świadomie, po dłuższych przemyśleniach podejmującego najważniejsze decyzje. – Głupio jest nam się przyznać, że głosujemy bez dochowania „należytej staranności”, chcemy, żeby nasza decyzja była racjonalna, a nie emocjonalna – analizuje Duma.

Dlaczego więc tak duże różnice w tej kwestii występują między grupami wyborców o odmiennych poglądach politycznych? Zdaniem szefa IBRiS wyborca PiS zapewne tłumaczyłby, że „lubi całą swoją swoją partię i wszystkich kandydatów, a najbardziej prezesa, który przecież podejmuje decyzje w sprawie list wyborczych”. – Osobista sympatia nie powinna więc mieć tu nic do rzeczy – dodaje ekspert. I ocenia, że wyborcom PiS zależy na własnym racjonalnym wizerunku, bo „ich partia rządzi, więc chcą się utwierdzić w przekonaniu, że wszystko dokładnie przeanalizowali”.

Na usprawiedliwienie wyborców trzeba zauważyć, że karta do głosowania nie jest dokumentem łatwym do analizy. Przy co najmniej sześciu komitetach wyborczych, z których każdy ma minimum kilkanaście nazwisk, trudno jest uwierzyć w ich staranną analizę, a nawet przeczytanie wszystkich przez wyborcę.

Wybory
Wybory samorządowe 2024: Oficjalnie: Jacek Sutryk musi walczyć w II turze
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS w siedzibie partii świętuje sukces. Na scenie pojawił się Jacek Kurski
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS wygrywa w kraju, ale traci władzę w województwach
Wybory
Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kaczyński: Nasze zwycięstwo to zachęta do pracy, a chcieli nas już chować
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Frekwencja do godziny 17 niższa niż pięć lat temu