Mimo zamknięcia granic wielu państw i wprowadzenie zakazu lotów z Europy do USA, wojsko - przynajmniej na dziś - nie zrezygnuje z ćwiczeń Defender Europe'20 w Polsce. Amerykanie planują jednak zmienić ich scenariusz. W Polsce część ćwiczeń miała odbyć się w maju.
W środę na poligonie w Drawsku Pomorskim rozpoczęły się ćwiczenia Defender Europe'20 - to największe amerykańskie ćwiczenia związane z przerzutem wojsk Sił Lądowych USA do Europy. Organizuje je Dowództwo Wojsk Lądowych USA w Europie (USAREUR), ale gospodarzem jest Polska. Manewry w Drawsku otworzył prezydent Andrzej Duda i minister obrony Mariusz Błaszczak, choć tego dnia premier wydał zakaz organizacji imprez masowych. W tych największych od 25 lat ćwiczenia wojsk sojuszniczych bierze udział prawie 37 tysięcy żołnierzy z 18 krajów, a 20 tysięcy zostanie przerzuconych na nasz kontynent bezpośrednio ze Stanów Zjednoczonych. Z polskiej strony - w ćwiczeniach biorą udział prawie 3 tysiące żołnierzy. Oprócz wojsk bezpośrednio ćwiczących, do zabezpieczenia tych ćwiczeń siły zbrojne zaangażują też swój potencjał logistyczny w łącznej liczbie niemal 10 tys. żołnierzy.
Pierwsze kolumny żołnierzy i sprzętu z USA wjechały na teren Polski 28 lutego przez przejście graniczne w Kołbaskowie - zanim kraje UE zaczęły wprowadzać restrykcje dotyczące przemieszczania się ludzi i zamykania granic. Sytuacja jest jednak dynamiczna - wszystkie kraje szykują się na duży wzrost zarażonych. Prezydent USA Donald Trump wczoraj wprowadził dla krajów UE (poza Wielką Brytanią) zakaz wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych przez 30 dni.
Zapytaliśmy MON dlaczego nie zrezygnowano z ćwiczeń? Kto weźmie odpowiedzialność za ewentualne zagrożenie epidemiologiczne? Czy przebadano wszystkich żołnierzy pod kątem koronawirusa?
Z odpowiedzi jaką uzyskaliśmy w piątek z MON, wynika, że resort nie bagatelizuje zagrożeń związanych z koronawirusem ale ćwiczenia nie zostaną odwołane. „Dziś Minister Mariusz Błaszczak rozmawiał z Szefem Pentagonu Markiem Esperem i podczas rozmowy zostały omówione kwestie dot. największego od lat ćwiczenia Defender Europe 20. Będziemy dążyć, by koronawirus miał jak najmniejszy wpływ na jego przebieg. Defender pozostaje priorytetem naszej współpracy, a Polska będzie dalej silnie zaangażowana w ćwiczenia” - informuje nas resort. Jednak „Strona amerykańska rozważa modyfikację scenariusza ćwiczenia. Jego aktywna faza na terenie naszego kraju rozpocznie się w maju br.” - podkreśla MON w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej”.