Trwa właśnie przerzut 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, która – jak czytamy w oficjalnym komunikacie „będzie ćwiczyć z rozmachem, jakiego nie miała od wielu lat". Szef MON Mariusz Błaszczak na portalu społecznościowym napisał: „Zdolności Sił Zbrojnych RP do szybkiego przerzutu są kluczowe. 12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana rozpoczyna jedne z największych ćwiczeń od lat. Żołnierze przemieszczają się właśnie z zachodu na wschodnie poligony".
Chociaż Błaszczak pisze o „poligonach na wschodzie" kraju, to w istocie chodzi o manewry Ryś-21, które rozpoczną się 10 września na poligonie w Nowej Dębie na Podkarpaciu (południowo-wschodnia Polska).
Czytaj więcej
Aktywna rezerwa to jedyny realny sposób, aby zwiększyć potencjał Sił Zbrojnych w miarę szybko i t...
Ppłk Marek Pawlak z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych mówi nam, że przerzut 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej jest elementem zaplanowanego już jakiś czas temu ćwiczenia, i nie ma nic wspólnego z sytuacją na wschodzie kraju. Faktycznie o tym ćwiczeniu dowództwo dywizji mówiło już w maju.
Celem ćwiczeń „jest sprawdzenie stopnia przygotowania dowództw, sztabów i pododdziałów do realizacji zadań bojowych, a pierwszą ich fazą jest przemieszczenie na dużą odległość". Żołnierze mają do pokonania ok. 800 km, dlatego są widoczni i na drogach i na torach.