Setki samorządów w Polsce montują na swoim terenie stacje monitorowania jakości powietrza. Emisje zanieczyszczeń to przede wszystkim efekt spalania węgla w domach. A to już problem ogólnopolski. – Jakość powietrza, którym oddychamy, ma ogromne znaczenie. Wiedząc, że jest złe w danym miejscu, możemy zbadać, dlaczego i jak temu zaradzić – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, gdzie powietrze bada 40 sensorów.
Rybnik, Łódź, Radom, Opole, Kraków, Olsztyn, Zabrze – coraz więcej miast instaluje u siebie systemy badające stężenie zanieczyszczeń, zwłaszcza na zewnątrz. Katowice mają nie tylko największy w Polsce system monitorowania smogu (127 czujników), ale też kolejne dziewięć wewnętrznych urządzeń pomiarowych mierzących temperaturę, stężenie pyłów PM10, PM2,5, CO2 oraz wilgotność powietrza.