Z kolejnych skarg obywateli wpływających do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, iż organy administracyjne w większości przypadków odmawiają odtwarzania dokumentów. Powołują się przy tym na brak stosownych przepisów w Kodeksie postępowania administracyjnego.
Tymczasem RPO przypomina, iż sądownictwo administracyjne jednoznacznie dopuszcza w tego przypadkach stosowanie przepisów z procedury cywilnej. Ewentualnie regulacji zawartej w przepisach Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
- W konsekwencji organy administracyjne nie tylko naruszają prawo strony do rozpatrzenia istotnej dla niej sprawy z uwagi na brak wymaganych dokumentów, ale również konstytucyjnie chronione prawo strony do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji) – wskazuje Stanisław Trociuk, zastępca RPO.
Rzecznik zwraca uwagę, że konieczność odtworzenia zniszczonych lub zaginionych akt administracyjnych pojawia się dość często i niejednokrotnie jest wynikiem działania samego organu, a nie stron postępowania. Jak się okazuje, najczęściej rekonstrukcji wymagają dokumenty zagubione podczas przenoszenia teczek aktowych pomiędzy budynkami poszczególnych urzędów. Tak było np. podczas ostatniej reformy administracyjnej państwa z 1998 roku. Do zniszczenia dokumentów dochodzi natomiast np. wskutek klęsk żywiołowych.
Rzecznik zwrócił się do Ministra Administracji i Cyfryzacji o wprowadzenie stosownych regulacji do procedury administracyjnej. Jak podkreślił, ich brak może wywoływać niekorzystne następstwa dla obywateli w wielu istotnych dla nich sprawach. – W demokratycznym państwie prawnym niedopuszczalna jest sytuacja, w której to obywatel ponosi negatywne skutki zaniedbań leżących zazwyczaj po stronie organów administracji publicznej – kończy RPO.