Urzędnik nie może decydować za petenta

Urzędnik nie może sam interpretować treści wniosku, gdyż mogłoby to doprowadzić do niedopuszczalnej zmiany żądania. Jeśli ma wątpliwości powinien zażądać wyjaśnień – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.

Publikacja: 12.06.2014 14:00

Jawność nie zawsze służy administracji

Jawność nie zawsze służy administracji

Foto: www.sxc.hu

Mężczyzna zwrócił się do prezydenta miasta z wnioskiem o wypłatę zasiłku stałego oraz opłacenia składek na ubezpieczenie emerytalne za lata 2001-2002. Prezydent odmówił jednak wnioskodawcy przyznania przywileju, co spotkało się z protestem i ponownym wnioskiem, skierowanym do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu.

SKO stwierdziło, że decyzja pierwszej instancji stała się ostateczna, gdyż mężczyzna tak naprawdę nie wniósł od niej odwołania. Kolegium stwierdziło, że zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego jest związane decyzją, którą wydał organ pierwszej instancji i zgodnie z zasadą związania organu administracji własną decyzją nie może jej zmienić lub uchylić, bądź tym bardziej rozpatrzyć ponownie wniosku dotyczącego tej samej materii. Tym bardziej że nie doszło do zmiany stanu faktycznego.

SKO tym samym było zdania, że ponowne rozpatrywanie wniosku o przyznanie zasiłku stałego oraz opłacenie składek na ubezpieczenie emerytalne jest bezprzedmiotowe. Kolegium powołało się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie I SA/Ka 2247/98, zgodnie z którym dopóki orzeczenie rozstrzygające w sposób ostateczny daną sprawę funkcjonuje w obrocie prawnym, kolejne postępowanie dotyczące tej samej materii jest w oczywisty sposób bezprzedmiotowe. Dopiero eliminacja z obrotu prawnego w trybie prawem przewidzianym takiego rozstrzygnięcia otworzyłaby możliwość ponownego rozstrzygnięcia tej samej sprawy.

Mężczyzna złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, wyrażając swoje niezadowolenie z dotychczasowego postępowania.

5 czerwca 2014 roku WSA uchylił obie decyzje w tej sprawie.

Sąd stwierdził, że jedną z zasad postępowania administracyjnego jest odformalizowanie go w taki sposób, aby sprawa mogła być rozpoznana zgodnie z intencją i interesem strony. Ponadto organ ma obowiązek prowadzić postępowanie tak, aby pogłębić zaufanie obywateli do organów państwa. Jest również zobowiązany do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków.

WSA przypomniał, że urząd powinien czuwać również nad tym, aby strony i inne osoby nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, a w tym celu powinny udzielać im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek. Tak w tej sprawie się jednak nie stało.

Mężczyzna mimo. iż zatytułował pismo do SKO jako wniosek i jednocześnie wniósł o wypłatę zasiłku stałego za rok 2001-2002, to jednakże po pierwsze wskazał w nim datę i numer decyzji, a ponadto wyraził swoje niezadowolenie, poprzez zawarcie sformułowania, iż "decyzja w dalszym ciągu zawiera znamiona kontynuowania działań przestępczych przeciwko świadczeniu na rzecz osoby uprawnionej do stałej opieki”.

To zdaniem sądu mogłoby wskazywać na charakter odwołania. Natomiast organ nie podejmując działań, mających na celu wyjaśnienie rzeczywistej woli strony, dopuścił się naruszenia przepisów postępowania, które to naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik postępowania.

WSA orzekł, iż wątpliwości co do treści żądania, stanowią podstawę do podjęcia przez organ ustaleń w zakresie rzeczywistej woli osoby, od której pochodzi. Nie można przyjąć, że jeżeli żądanie jest mało zrozumiale, to organ administracji publicznej jest uprawniony do sprecyzowania treści żądania. Jest to niedopuszczalne, gdyż mogłoby doprowadzić do niedopuszczalnej zmiany żądania, wbrew intencji wnoszącego podanie (IV SA/Po 1227/13).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Mężczyzna zwrócił się do prezydenta miasta z wnioskiem o wypłatę zasiłku stałego oraz opłacenia składek na ubezpieczenie emerytalne za lata 2001-2002. Prezydent odmówił jednak wnioskodawcy przyznania przywileju, co spotkało się z protestem i ponownym wnioskiem, skierowanym do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu.

SKO stwierdziło, że decyzja pierwszej instancji stała się ostateczna, gdyż mężczyzna tak naprawdę nie wniósł od niej odwołania. Kolegium stwierdziło, że zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego jest związane decyzją, którą wydał organ pierwszej instancji i zgodnie z zasadą związania organu administracji własną decyzją nie może jej zmienić lub uchylić, bądź tym bardziej rozpatrzyć ponownie wniosku dotyczącego tej samej materii. Tym bardziej że nie doszło do zmiany stanu faktycznego.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów