Do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód wpłynął wniosek o nadanie klauzuli wykonalności w celu rozpoczęcia egzekucji z nieruchomości. Wierzyciel wniósł też o zwolnienie z kosztów sądowych. Oba wnioski wysłał do sądu e-mailem i opatrzył podpisem zaufanym. Referendarz sądowy wezwał go do usunięcia braków formalnych, tj. wysłania pisma z podpisem własnoręcznym, oraz podania dodatkowych informacji.
Wierzyciel uzupełnił te dane, wysyłając je jednak ponownie e-mailem z podpisem zaufanym. Referendarz zwrócił wobec tego wniosek o zwolnienie z kosztów, jako niepodpisany. W odpowiedzi wnioskodawca (znów pocztą elektroniczną) wniósł o wyłączenie referendarza ze sprawy, jako stronniczego, oraz wszczęcie przeciw niemu postępowania dyscyplinarnego – gdyż w jego ocenie odmowa uwzględnienia pisma podpisanego elektronicznie naruszyła prawo Unii.
Czytaj więcej
Resort sprawiedliwości potwierdza, że trwają konsultacje projektu zmian, które pozwoliłyby radcom...
Czy można wnosić pisma do sądu przy użyciu e-podpisu
Katowicki sąd postanowił zwrócić się z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału w Luksemburgu. Chciał wiedzieć, czy rozporządzenie nr 910/2014 z 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym (eIDAS) nakazuje sądowi państwa członkowskiego przyjęcia pisma procesowego podpisanego podpisem elektronicznym (o którym mowa w art. 3 pkt 10 tego aktu) w sytuacji, gdy przepisy krajowe nie przewidują możliwości wnoszenia pism procesowych do sądu przy użyciu e-podpisu w inny sposób niż za pośrednictwem systemu teleinformatycznego – którego sąd pytający nie ma.
Warto zaznaczyć, że w myśl rozporządzenia podpisowi elektronicznemu nie można odmawiać skutku prawnego równego podpisowi własnoręcznemu tylko ze względu na jego formę.– Dokument opatrzony podpisem zaufanym ma tzw. formę dokumentową, tak samo jak zwykły e-mail – mówi prof. Dariusz Szostek z Uniwersytetu Opolskiego.– Natomiast art. 23 rozporządzenia zrównuje kwalifikowany podpis elektroniczny z podpisem własnoręcznym. Według mnie e-mail nie jest tu wystarczającą formą, ale gdyby złożyć pismo podpisane kwalifikowanym podpisem na biurze podawczym, na płycie CD lub pendrivie, to sąd musiałby je uwzględnić – dodaje ekspert.