Rosnąca liczba zachorowań na Covid-19 wymusiła na rządzie wprowadzenie wzmożonych kontroli. Patrole policji i sanepidu ruszyły na ulice miast, do tramwajów, autobusów czy galerii handlowych. Rzadko kiedy jest szansa na pouczenie. Mandaty, najczęściej 100 zł, bywają i większe – do 500 zł.
Kary bywają jednak uchylane. Sąd Rejonowy w Mińsku Maz. stwierdził, że karanie za nieprzestrzeganie nakazu zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej nadal jest nielegalne. I to mimo zmiany w przepisach, która miała uzdrowić przekroczenie przez rząd delegacji ustawowej przy wprowadzaniu obostrzeń epidemicznych. Inne sądy podważają bowiem podstawę do karania za brak maseczek.