8 stycznia 2010 r. Sejm uchwalił nowelizację [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F31AD7B65EB7526836952DCE51DA33BE?id=166935]prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi[/link]. Przyznaje ona osobom i firmom prawo do występowania ze skargą o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia sądu administracyjnego. Podatnikom ma otworzyć drogę do żądania przed sądem powszechnym odszkodowania za spowodowaną wydanym wyrokiem szkodę. Jednak prawo, na które podatnikom – nie wiedzieć czemu – przyszło czekać aż pięć lat (analogiczne przepisy obowiązują w prawie cywilnym od 6 lutego 2005 r.), ma wady i może być niekonstytucyjne.
[srodtytul]Nie dla każdego[/srodtytul]
Podatnicy i ci, którzy zaskarżyli decyzje administracyjne, będą mogli wystąpić ze skargą, ale tylko wówczas, gdy orzeczenie wyrządzi im szkodę, a jego niezgodność z prawem wynika z „rażącego naruszenia norm prawa Wspólnoty Europejskiej”. To znacząco ogranicza krąg osób mogących się ubiegać o potwierdzenie wadliwości wyroku. Dlaczego posłowie chcieli, by naruszenie prawa było rażące, i o jakie prawo Wspólnoty Europejskiej chodzi – nie wiadomo (według art. 87 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1E4F41766582B4569ABEC5136A1EBD3B?id=77990]konstytucji[/link] źródłem prawa jest konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe i rozporządzenia). Nie wiadomo też, kto ma stwierdzić to rażące naruszenie i co będzie, gdy sąd w wadliwym orzeczeniu w ogóle nie powoła się na prawo UE.
Takich wymogów nie zawiera [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=906021C3C4F8A71B08066CD633B6506B?id=70930]kodeks postępowania cywilnego[/link]. Ci, którzy będą chcieli, by sąd administracyjny potwierdził niezgodność z prawem uzyskanego orzeczenia, muszą więc być gotowi na trudności.
[srodtytul]Szkodliwe ograniczenie[/srodtytul]