Reklama
Rozwiń

Z podsłuchami trzeba postępować ostrożniej

Nie wystarczy już wniosek policji, by sąd zarządził kontrolę operacyjną i nagrywanie rozmów. Potrzebne będą też materiały, które to uzasadniają

Publikacja: 16.04.2010 04:52

Z podsłuchami trzeba postępować ostrożniej

Foto: www.sxc.hu

Do Sejmu trafił właśnie rządowy projekt zmian [link=http://]kodeksu postępowania karnego[/link]. Dzięki tym propozycjom przepisy dotyczące kontroli operacyjnej mają być bardziej racjonalne i bezpieczniejsze. Sprawią one, że podsłuchy nie znikną z katalogu środków kontroli operacyjnej, ale nie będzie ich można stosować w każdej, nawet błahej, sprawie.

Czemu mają służyć? Wykrywaniu i uzyskiwaniu dowodów w toczącym się postępowaniu albo zapobieżeniu popełnieniu nowego przestępstwa. Wszystkie niepotrzebne już nagrania będą niszczone.

[srodtytul]Niezbędny solidny wniosek[/srodtytul]

Policja, występując do sądu o pozwolenie na założenie podsłuchu telefonicznego, po uzyskaniu pisemnej zgody prokuratora okręgowego, będzie musiała do wniosku dołączyć materiały uzasadniające jego założenie. Do tej pory wystarczał sam wniosek.

- To bardzo cenna zmiana. Sąd ma niewiele czasu na podjęcie tak ważnej w skutkach decyzji, sam wniosek to zbyt mało - mówi "Rz" sędzia Jędrzej Dembiński. I dodaje, że muszą istnieć dokumenty, które potwierdzą konieczność ingerencji w konstytucyjne prawa obywatela.

W poprawionej procedurze karnej przybędzie obowiązków prokuratorowi generalnemu. To on przedstawi posłom i senatorom coroczną, jawną informację o łącznej liczbie założonych podsłuchów.

Wśród danych znaleźć się mają również informacje o tym, ile razy sądy odmówiły zgody na zarządzenie takiej kontroli. Informacja ma ponadto zawierać dane o efektach sądowego i prokuratorskiego nadzoru nad tymi czynnościami.

Wprowadzony zostanie też zakaz wykorzystywania w postępowaniach innych niż karne dowodów uzyskanych w wyniku kontroli procesowej oraz operacyjnej. Wkrótce (nowela ma wejść w życie miesiąc po publikacji w Dzienniku Ustaw) wszystkie organy ścigania będą musiały powiadamiać prokuratora o wydaniu i wykonaniu zarządzenia dotyczącego zniszczenia tych materiałów z kontroli operacyjnej, które nie potwierdziły informacji o popełnieniu przestępstwa.

Przewidziano też zapis, że o zachowaniu materiałów z kontroli operacyjnej istotnych dla bezpieczeństwa państwa będzie orzekał Sąd Okręgowy w Warszawie na pisemny wniosek szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, po uzyskaniu pisemnej zgody prokuratora generalnego.

[srodtytul]Zgoda "po czasie"[/srodtytul]

Nowela wprowadza też nową instytucję tzw. zgody następczej, czyli zgody sądu na wykorzystanie dowodów pochodzących z kontroli procesowej lub operacyjnej, jeżeli utrwalone zapisy wskazują na popełnienie przestępstwa, które nie było przedmiotem postanowienia sądu.

Co to oznacza? Oto np. prokurator prowadzi postępowanie w sprawie uprowadzenia i korzystając z zarządzonego już podsłuchu, dowiaduje się też o handlu narkotykami. Teraz również w tym drugim wypadku (np. pisząc akt oskarżenia) będzie mógł wykorzystać taśmy z nagraniami jako dowód w sprawie. Dla bezpieczeństwa o taką zgodę będzie mógł występować wyłącznie prokurator.

Eksperci twierdzą, że obecne prawo jest złe. Dowodem mogą być wybuchające coraz to afery związane z podsłuchami i pytanie, czy instalowano je legalnie czy nie i czy nagrany materiał trzeba zniszczyć, czy też można go przechowywać i wykorzystać w innej sprawie.

[ramka] [b]Opinia[/b]

[b]Zbigniew Ćwiąkalski - profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego[/b]

Przepisy o kontroli operacyjnej i nagrywaniu rozmów wymagają zmian. Musimy jednak mieć świadomość, że całkowicie z podsłuchów zrezygnować nie można. Bez nich nie udałoby się wyeliminować wielu groźnych grup przestępczych. Jedno jest pewne podsłuchy powinny pozostawać pod większą kontrolą. Dziś w praktyce nie ma kontroli niszczenia materiałów niepotrzebnych. Służba, która je zbierała, powinna je zniszczyć, ale czy to robi? Nikt tego nie sprawdza. Jestem także zwolennikiem ujawniania danych na temat liczby stosowanych podsłuchów oraz ujednolicenia przepisów regulujących te sprawy dla wszystkich służb, ktre z nich korzystają.[/ramka]

Do Sejmu trafił właśnie rządowy projekt zmian [link=http://]kodeksu postępowania karnego[/link]. Dzięki tym propozycjom przepisy dotyczące kontroli operacyjnej mają być bardziej racjonalne i bezpieczniejsze. Sprawią one, że podsłuchy nie znikną z katalogu środków kontroli operacyjnej, ale nie będzie ich można stosować w każdej, nawet błahej, sprawie.

Czemu mają służyć? Wykrywaniu i uzyskiwaniu dowodów w toczącym się postępowaniu albo zapobieżeniu popełnieniu nowego przestępstwa. Wszystkie niepotrzebne już nagrania będą niszczone.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Prawo w Polsce
Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono