Do Sejmu trafił właśnie rządowy projekt zmian [link=http://]kodeksu postępowania karnego[/link]. Dzięki tym propozycjom przepisy dotyczące kontroli operacyjnej mają być bardziej racjonalne i bezpieczniejsze. Sprawią one, że podsłuchy nie znikną z katalogu środków kontroli operacyjnej, ale nie będzie ich można stosować w każdej, nawet błahej, sprawie.
Czemu mają służyć? Wykrywaniu i uzyskiwaniu dowodów w toczącym się postępowaniu albo zapobieżeniu popełnieniu nowego przestępstwa. Wszystkie niepotrzebne już nagrania będą niszczone.
[srodtytul]Niezbędny solidny wniosek[/srodtytul]
Policja, występując do sądu o pozwolenie na założenie podsłuchu telefonicznego, po uzyskaniu pisemnej zgody prokuratora okręgowego, będzie musiała do wniosku dołączyć materiały uzasadniające jego założenie. Do tej pory wystarczał sam wniosek.
- To bardzo cenna zmiana. Sąd ma niewiele czasu na podjęcie tak ważnej w skutkach decyzji, sam wniosek to zbyt mało - mówi "Rz" sędzia Jędrzej Dembiński. I dodaje, że muszą istnieć dokumenty, które potwierdzą konieczność ingerencji w konstytucyjne prawa obywatela.