Reklama

Skargi na bezczynność nie dotyczy 30-dniowy termin

Czy 30-dniowy termin określony w prawie administracyjnym dla skarg sądowoadministracyjnych dotyczy również skargi na bezczynność organu?

Aktualizacja: 01.04.2009 07:37 Publikacja: 01.04.2009 07:00

[b]Dyrektor izby skarbowej nie rozpoznał w terminie wniesionego przez naszą spółkę zażalenia na postanowienie naczelnika urzędu skarbowego. Po wyczerpaniu środków zaskarżenia pełnomocnik spółki wniósł skargę do WSA na bezczynność dyrektora izby skarbowej. Jednak nie mamy pewności, czy skarga będzie skuteczna. Czy 30-dniowy termin określony w prawie administracyjnym dla skarg sądowoadministracyjnych dotyczy również skargi na bezczynność organu?[/b]

[b]Nie.[/b] Wniesienie skargi na bezczynność organu administracji publicznej nie jest ograniczone żadnym terminem. Skarżący, jeżeli uważa, że organ administracji publicznej nie załatwia sprawy w wyznaczonym przez prawo terminie, może w każdym czasie – po wyczerpaniu służących mu w postępowaniu administracyjnym środków zaskarżenia lub złożeniu wezwania do usunięcia naruszenia prawa – wnieść skargę na bezczynność, aż do momentu, gdy organ przestanie być w zwłoce, tzn. do dnia wydania żądanego aktu lub podjęcia wnioskowanej czynności.

Skarga na bezczynność organu ma na celu ochronę strony poprzez doprowadzenie do wydania rozstrzygnięcia w sprawie. Uznając skargę za zasadną, sąd zobowiązuje organ do wydania aktu w terminie przez siebie wskazanym.

Sąd może orzec jedynie o obowiązku wydania rozstrzygnięcia w sprawie, nie może zaś nakazywać organowi sposobu tego rozstrzygnięcia ani też bezpośrednio orzekać o prawach lub obowiązkach skarżącego, jego wyrok nie może dotyczyć kwestii wpływających na merytoryczną treść przyszłej decyzji. Skarga na bezczynność jest skutecznie wniesiona aż do ustania stanu bezczynności, czyli do chwili załatwienia sprawy przez organ administracji publicznej poprzez wydanie decyzji, postanowienia albo innego aktu lub podjęcie czynności.

30-dniowy termin do złożenia środka zaskarżenia obowiązuje od chwili doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia w sprawie. Trzeba jednak podkreślić, że to ograniczenie czasowe odnosi się do skarg wskazanych w art. 3 § 2 pkt 1 – 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=DE91FEDD3C667179CB660CAAAA98DBD4?id=166935]prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi[/link]. Skargę na bezczynność można zaś wnieść aż do czasu załatwienia przez właściwy organ sprawy przez wydanie decyzji, postanowienia albo innego aktu lub podjęcie czynności.

Reklama
Reklama

Zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie prezentowany jest pogląd, zgodnie z którym ustanowione ograniczenie czasowe nie dotyczy jednak skarg na bezczynność (por. J.P. Tarno, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz., Wyd. Prawn. LexisNexis Warszawa 2006, str. 157, postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 23 lutego 2006 r., II OSK 52/06, publ. ONSAiWSA 2006/4/100).

[i]Podstawa prawna: [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=DE91FEDD3C667179CB660CAAAA98DBD4?id=166935]ustawa z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (DzU nr 153, poz. 1270)[/link][/i]

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama