Wielka promocja mediacji

Liczba mediacji systematycznie rośnie, ale to wciąż kropla w morzu sądowych spraw. Jak do nich zachęcić, tym bardziej że są skuteczne?

Aktualizacja: 22.10.2010 05:20 Publikacja: 22.10.2010 01:07

W konferencji z okazji Międzynarodowego Dnia Mediacji brało udział ponad 300 osób, głównie prawników

W konferencji z okazji Międzynarodowego Dnia Mediacji brało udział ponad 300 osób, głównie prawników i psychologów

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Największe sukcesy mediacje odnoszą w sprawach rodzinnych: gdy w 2006 r. było ich 270, w 2009 r. już 716, a skuteczność, czyli zakończenie ugodą, sięgała 50 proc.

Jak jednak zwiększyć ich liczbę? W niektórych sądach anglosaskich ponad połowę spraw rozwiązuje się w mediacji. U nas to wciąż zaledwie kilka tysięcy rocznie, podczas gdy wszystkich spraw jest ponad 10 mln.

[srodtytul]Jak ugasić konflikt[/srodtytul]

Ministerstwo Sprawiedliwości rozpoczyna wielką promocję tej alternatywnej dla sądów formy rozstrzygania sporów. Drukuje się pół miliona egzemplarzy bezpłatnej książki poświęconej mediacji i sądownictwu polubownemu. Pierwsze jej egzemplarze rozdawano wczoraj podczas konferencji „Mediacja – nowa droga rozwiązywania konfliktów”, będącej elementem obchodów Międzynarodowego Dnia Mediacji, zorganizowanej przez rzecznika praw dziecka, Ministerstwo Sprawiedliwości i działającą przy MS Społeczną Radę ds. ADR, czyli alternatywnych metod rozwiązywania konfliktów i sporów.

[wyimek]Sprawę mogą kierować do mediacji albo same strony sporu, albo sąd[/wyimek]

Najpopularniejszą z nich jest mediacja. W Polsce szerzej zagościła przed pięcioma laty, kiedy wprowadzono ją do procedury cywilnej. Każdą sprawę cywilną (jeśli tylko dopuszcza ugodę) można skierować do mediacji.

[b]Uważa się, że ma ona prawie wyłącznie zalety, a jej niepowodzenie nie rodzi żadnych negatywnych skutków[/b] poza stratą czasu, ale nawet wtedy strony są bardziej podatne na kompromis. Sprawę do mediacji mogą skierować same strony sporu (na podstawie umowy) albo sąd. Nie ma szczególnych wymagań co do osoby będącej mediatorem, w praktyce tej roli podejmują się prawnicy i psycholodzy. Wczoraj wśród ponad 300 uczestników konferencji stanowili oni większość.

[srodtytul]Psychologia i edukacja[/srodtytul]

Konferencję zdominowały nie tyle kwestie proceduralne, już dość dobrze znane, ile psychologiczne aspekty i edukacja na rzecz mediacji. Elżbieta Żuchowska-Czwartosz, psycholog z Uniwersytetu Warszawskiego, w referacie „Konflikt jako szansa dla edukacji obywatelskiej dzieci i młodzieży” stwierdziła, że edukację promediacyjną należy zacząć w szkole, a wiek 10 – 12 lat jest najlepszy.

Adam Zienkiewicz, radca prawny i politolog, prezentował lansowaną na Zachodzie koncepcję sądu otwartego, a więc takich procedur, które dają zainteresowanemu rozwiązaniem sporu alternatywne ścieżki. Przyznał jednak za autorem tej koncepcji, że łatwiej ją opisać (tak jak mediację), niż realizować.

Według jednego z uczestników niewielka liczba mediacji jest pokłosiem przyzwyczajenia z lat PRL, że państwo i sąd mają załatwić wszystko. Tymczasem mediacja wymaga inicjatywy.

Według gościa z Włoch, prof. Giuseppe de Palo, stan mediacji w jego kraju jest podobny jak w Polsce: znaczna skuteczność, ale mało spraw. Jaka jest jego recepta? Po pierwsze mediacja powinna być kierowana do specjalistów, osób przeszkolonych, po drugie powinna być przymusowa.

– [b]Dobrowolność mediacji jest jej wartością, zresztą zestawienie wysokiej skuteczności z ich niewielką liczbą wskazuje, że tę ścieżkę wybierały osoby naprawdę na nią zdecydowane[/b] – powiedział „Rz” Igor Dzialuk, wiceminister sprawiedliwości, uczestnik konferencji. – Mediację będziemy popularyzować innymi drogami: szkoleniami sędziów i prokuratorów, którzy powinni kierować do mediacji sprawy, gdy są widoki na jej powodzenie. Ważne są zachęty finansowe. Wydatki na mediacje powinny być zaliczane do kosztów sądowych, co np. pozwoli ubogim starać się o zwolnienie z nich.

Największe sukcesy mediacje odnoszą w sprawach rodzinnych: gdy w 2006 r. było ich 270, w 2009 r. już 716, a skuteczność, czyli zakończenie ugodą, sięgała 50 proc.

Jak jednak zwiększyć ich liczbę? W niektórych sądach anglosaskich ponad połowę spraw rozwiązuje się w mediacji. U nas to wciąż zaledwie kilka tysięcy rocznie, podczas gdy wszystkich spraw jest ponad 10 mln.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów