Poseł PiS, Jerzy Bielecki zwraca uwagę na problem nazewnictwa kancelarii prawnych

Nazwą firmy prawniczej powinny móc się posługiwać tylko określone grupy zawodowe – postuluje parlamentarzysta PiS.

Publikacja: 17.08.2021 08:15

Jerzy Bielecki

Jerzy Bielecki

Foto: PAP/Leszek Szymański

Nazwa „kancelaria" powinna gwarantować profesjonalizm w prowadzeniu spraw, przejrzystość, w tym warunków wynagrodzenia, uczciwość w podejściu do klienta, zachowanie tajemnicy itd. Ludzie w „kancelarii" powinni czuć się bezpiecznie i pewnie, a nie obawiać się, że ktoś ich oszuka. Prawo do używania nazwy „kancelaria" powinni mieć przede wszystkim: radca prawny, adwokat, notariusz, doradca podatkowy, komornik – uważa Jerzy Bielecki.

W tej sprawie napisał właśnie do resortu sprawiedliwości i zapytał, czy ten dostrzega problem i konsekwencje nadużywania nazwy kancelaria przez np. firmy odszkodowawcze. Przypomina, że tylko członkowie korporacji prawniczych zobligowani są do posiadania polisy OC, a za nieetyczne zachowania podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Czytaj też:

Prawnik musi znać nowoczesne technologie

– Każda osoba w razie jakichkolwiek wątpliwości bądź zastrzeżeń do prowadzonej działalności może złożyć skargę do samorządu zawodowego bądź innego organu, który jest zobowiązany do działania. Natomiast osoby/podmioty, które prowadzą różnego typu działalność z użyciem słowa „kancelaria", np. kancelaria prawna, kancelaria finansowa, kancelaria odszkodowawcza, w tym sprawy swoich klientów, nie ponoszą de facto żadnej odpowiedzialności – zaznacza poseł.

I dodaje, że taką działalność prowadzą osoby, które z prawem miały niewiele wspólnego, a ludzie powierzają im czasem bardzo skomplikowane sprawy, przesądzające o sytuacji życiowej lub majątkowej.

– Spotyka się czy słyszy o kancelariach zajmujących się np. w postaci spółki z o.o. odszkodowaniami, które co jakiś czas zaprzestają działalności i tworzą kolejną, żeby dalej prowadzić swój nieuczciwy proceder, na czym tracą poszkodowane osoby (np. poprzez brak wypłaty przyznanych pieniędzy) oraz osoby uczciwie wykonujące ww. zawody. Cierpi na tym też autorytet państwa, które nie chroni odpowiednio przed tym swoich obywateli – akcentuje poseł Bielecki.

Nazwa „kancelaria" powinna gwarantować profesjonalizm w prowadzeniu spraw, przejrzystość, w tym warunków wynagrodzenia, uczciwość w podejściu do klienta, zachowanie tajemnicy itd. Ludzie w „kancelarii" powinni czuć się bezpiecznie i pewnie, a nie obawiać się, że ktoś ich oszuka. Prawo do używania nazwy „kancelaria" powinni mieć przede wszystkim: radca prawny, adwokat, notariusz, doradca podatkowy, komornik – uważa Jerzy Bielecki.

W tej sprawie napisał właśnie do resortu sprawiedliwości i zapytał, czy ten dostrzega problem i konsekwencje nadużywania nazwy kancelaria przez np. firmy odszkodowawcze. Przypomina, że tylko członkowie korporacji prawniczych zobligowani są do posiadania polisy OC, a za nieetyczne zachowania podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów