Jak wybrać kancelarie zewnętrzną

Maciej Rogalski, radca prawny, członek zarządu, dyrektor ds. prawnych, ochrony danych i zarządzania zgodnością spółki T-Mobile w rozmowie dla „Rzeczpospolitej”

Publikacja: 02.05.2013 10:16

Kluczem do sukcesu pawnika może się okazać znalezienie niszy na rynku.

Kluczem do sukcesu pawnika może się okazać znalezienie niszy na rynku.

Foto: www.sxc.hu

Czym się pan kieruje, wybierając kancelarię zewnętrzną?

Maciej Rogalski:

W wypadku naszej firmy ważne jest, aby kancelaria specjalizowała się w szczególności w zagadnieniach rynków regulowanych. Działamy bowiem na rynku regulowanym przez liczne przepisy oraz z organami regulacyjnymi wyposażonymi w szerokie kompetencje. Merytoryczne zagadnienia dotyczące naszej firmy są w dużym stopniu skomplikowane i często mają charakter precedensowy. Dlatego oczekujemy pomocy kancelarii wyspecjalizowanych, czyli takich, które są kompetentne w dziedzinach związanych z regulacją rynku i mają doświadczenie w sprawach spornych w tym zakresie.

W środowisku prawników przedsiębiorstw pojawiają się głosy, że jakość usług świadczonych przez kancelarie zewnętrzne jest już na bardzo zbliżonym poziomie, dlatego to cena zazwyczaj odgrywa zasadniczą rolę.

Oczywiście, cena jest bardzo istotna. W razie prowadzenia jednak np. postępowań sądowych, gdy przedmiot sporu liczony jest w milionach złotych, nie jest to najważniejsze kryterium. Decydujące jest doświadczenie i specjalizacja w prowadzeniu takich spraw.

Mówi się także o końcu ery stawek godzinowych. Czy pana firma wynagradza jeszcze w ten sposób kancelarie zewnętrzne?

Bardzo rzadko. Właściwie dotyczy to tylko małych zleceń, w wypadku których stawki godzinowe nadal mogą stanowić miernik wynagrodzenia. Najczęściej jednak ustalamy z góry wynagrodzenie w postaci ryczałtu.

Kancelarie godzą się bez oporów na takie zmiany?

Nie mieliśmy kłopotów z zaakceptowaniem przez kancelarie tej formy rozliczeń. Właściwie wszystkie się zgodziły.

W kryzysie firmy są bardziej skłonne, by korzystać z wewnętrznych biur prawnych czy też szukać tańszych usług na zewnątrz?

Wysoce specjalistyczne zagadnienia, którymi zajmujemy się na co dzień, wymuszają w sposób naturalny na prawnikach i radcach prawnych departamentu prawnego specjalizację w poszczególnych dziedzinach. Mamy więc dobrze przygotowanych prawników wewnętrznych do bieżącej obsługi prawnej.

Inne są także budżety na obsługę prawną, o wiele mniejsze niż kilka lat temu. To powoduje, że musimy się opierać na tych zasobach, którymi dysponujemy, i odpowiednio gospodarować środkami na kancelarie zewnętrzne.

Czy da się zaobserwować większą konkurencję między nimi?

Trudno mi powiedzieć. Faktem jest jednak, że kiedy negocjowaliśmy nowe warunki umów, kancelarie były bardzo otwarte na świadczenie różnego rodzaju dodatkowych usług – określonej liczby godzin bezpłatnych szkoleń czy bezpłatnych porad. Kancelarie były także elastyczne, jeśli chodzi o wprowadzenie ryczałtowych form rozliczeń. Można założyć, że taka postawa jest zdeterminowana przez sytuację na rynku prawnym.

Co więc powinna zrobić dziś kancelaria, by zdobyć lub utrzymać dużego klienta?

Powinna dostrzegać zmieniającą się sytuację zleceniodawcy, uwzględniać jego oczekiwania, które są zdeterminowane tym, co dzieje się na rynku.

Na tym niełatwym rynku pojawi się za chwilę fala młodych ludzi. Około 8 tys. osób zdawało w marcu egzaminy adwokackie i radcowskie. Czy grozi im bezrobocie?

Wydaje się, że sytuacja osób, które zamierzają rozpocząć praktykę prawniczą, będzie trudniejsza niż tych, które ją rozpoczynały jeszcze kilka lat temu. To dlatego, że wiele firm nie przewiduje zwiększania składu osobowego działów prawnych, a nawet dochodzi w nich do redukcji. Oszczędności dotykają także budżetów przeznaczonych na obsługę prawną.

Co by pan poradził tym młodym ludziom? Co mogą zrobić, żeby jednak odnaleźć się na rynku?

Po pierwsze – powinni jak najszybciej zdobyć doświadczenie – czy to pracując na etacie, czy rozpoczynając własną działalność. Po drugie – ważne jest wyspecjalizowanie się w konkretnej dziedzinie prawa. Kluczem do sukcesu może się okazać znalezienie w tym zakresie niszy na rynku. Po trzecie – sporym atutem może być łączenie uprawnień prawniczych z dodatkową wiedzą niedotyczącą ściśle prawa, ale np. o charakterze finansowym czy ekonomicznym. Dzięki temu będą mogli nie tylko udzielać pomocy ściśle prawnej, ale także zajmować się bardziej kompleksową obsługą. Tego dziś często oczekują klienci.

—rozmawiała Katarzyna Borowska

Czym się pan kieruje, wybierając kancelarię zewnętrzną?

Maciej Rogalski:

Pozostało 98% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów