Niemal wszyscy polscy urzędnicy mają szczególne osiągnięcia w pracy. Tak wynika z praktyki przyznawania nagród w korpusie służby cywilnej. W niemal wszystkich ministerstwach i urzędach wojewódzkich w tym roku nagrody otrzymało ponad 90 proc. członków korpusu służby cywilnej.
Z informacji zebranych przez „Rz" w urzędach różnych szczebli wynika, że najniższe gratyfikacje kwartalne wynoszą 100 zł, ale najwyższe – w ministerstwach – sięgają nawet 20 tys. zł.
Takie wyróżnienia to dla urzędów nie lada wydatek. Na przykład w MSW w tym roku wydano na nie blisko 6 mln zł brutto. W całej służbie cywilnej przeznacza się na nie ponad 570 mln zł rocznie.
Tytani pracy
Zgodnie z ustawą o służbie cywilnej nagrody przyznaje się jedynie za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej. Szczególne osiągnięcia to te ponadprzeciętne, czyli przekraczające oczekiwania, jakie wiąże się z wykonywaniem przez pracownika obowiązków.
– Nagrody otrzymują tylko ci pracownicy, którzy w sposób szczególny wyróżnili się w pracy zawodowej. Wysokość indywidualnej nagrody uzależniona jest od stopnia obciążenia pracą, sposobu wywiązywania się z obowiązków służbowych, osobistego zaangażowania, osiąganych wyników, zajmowanego stanowiska oraz wykonywania czynności wykraczających poza zakres obowiązków służbowych – podkreśla Joanna Dębek z Ministerstwa Sprawiedliwości.