OFE było złym doświadczeniem, które może poderwać zaufanie dotyczące kwestii rozwiązań narzucanych przez państwo, co do przyszłej emerytury.
- OFE powstały prawie 20 lat temu jako eksperyment. Teraz można powiedzieć, że grzechem pierworodnym był niejasny status środków. Wszyscy byli przekonani, że to prywatne oszczędności. W 2015 r. okazało się, że nie. Część osób czuje się oszukana, że w 2013 r. połowa środków została przeniesiona do ZUSu - tłumaczył Borys.
Podkreślił, że warto podjąć uczciwą decyzję w sprawie przyszłości OFE, żeby wszyscy wiedzieli jak system emerytalny ma docelowo wyglądać.
- Pomysł, aby środki z OFE przekazać na IKE jest uczciwy, możliwy prawnie i bezpieczny. Nie można podejmować decyzji, które spowodują wyprzedaż akcji na giełdzie – mówił gość.