W długi weekend zapewne wielu z nas wybierze się w podróż samochodem po Europie. Gdyby pechowo doszło do kolizji z winy innego kierowcy, będziemy mogli dochodzić odszkodowania z jego polisy OC.
W razie stłuczki w pierwszej kolejności należy wezwać policję, która przygotuje protokół. Alternatywą jest spisanie wspólnego oświadczenia.
– W takim dokumencie powinniśmy zamieścić dane polisy lub zielonej karty (numer, nazwa towarzystwa, kraj wystawienia), dane kierowcy (imię i nazwisko, adres), a także dane pojazdu sprawcy (numer rejestracyjny, marka). Należy pamiętać, żeby zabrać ze sobą kopię takiego protokołu lub oświadczenia – tłumaczy Krzysztof Michałek, kierownik ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w Liberty Direct.
Dalsze postępowanie zależy od tego, czy kierowca, który jest sprawcą wypadku, ma OC, zieloną kartę, czy też w ogóle jechał bez polisy.
Może być jak w Polsce
Jeżeli do kolizji doszło w kraju, w którym wystarczy nam polisa OC, i sprawca wypadku jest obywatelem tego kraju, postępujemy podobnie jak w analogicznej sytuacji w Polsce. Ważne jest, żeby nie podpisywać oświadczeń, których treści nie rozumiemy. Może się zdarzyć, że okoliczności wskazane przez nas i przez sprawcę kolizji będą różnić się tak znacznie, że nie będzie można ustalić odpowiedzialności. Na wszelki wypadek warto się postarać o oświadczenia świadków zdarzenia.