OFE: obligacje do ZUS i dobrowolność

Utrzymujemy część akcyjną OFE dla tych, którzy chcą oszczędzać na emeryturę w ten sposób, wykluczamy nacjonalizację – ogłosił premier Donald Tusk.

Publikacja: 04.09.2013 14:24

OFE: obligacje do ZUS i dobrowolność

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Otwarte Fundusze Emerytalne przegrały starcie z rosnącym zadłużeniem. Podczas konferencji premier Donald Tusk tłumaczył, że dług publiczny uniemożliwiłby wykonanie Polsce skoku cywilizacyjnego. To wymusiło drastyczną reformę obecnego systemu emerytalnego.

- Doszliśmy do rozwiązań, które - jak sądzę - w bardzo dużym stopniu wypełniają najważniejsze oczekiwania społeczne - powiedział premier. - Dla nas kluczowe było osiągnięcie kilku efektów: po pierwsze kwestia długu publicznego. System OFE (...) jest systemem budowanym w części na rosnącym długu publicznym i okazałby się systemem bardzo kosztowny, zwiększającym zadłużenie publiczne - tłumaczył Tusk.

Umorzenie obligacji

Jak poinformował premier, obligacje skarbowe , które posiadają fundusze (warte są ok. 120 mld zł) zostaną umorzone i przekazane do ZUS.

- Niektórzy obawiają się, że jeśli składka będzie w obligacji, a ta obligacja - w dyspozycji OFE, to jest to pewniejszy gwarant, że pieniądze będą wypłacone w przyszłości – tłumaczył  premier. W jego opinii, przesunięcie części obligacyjnej OFE do ZUS "tak naprawdę jest zamianą tych obligacji, które dziś są w dyspozycji OFE, na wierzytelność przyszłą i to gwarantowaną przez państwo na poziomie ustawowym". Jak mówił, oznacza to, że część obligacyjna - umorzona i zamieniona na gwarancje co do wierzytelności przyszłej wobec obywateli, jest równie bezpieczna.

- Historyczne doświadczenie pokazuje nawet, że jest to bardziej bezpieczne, niż obligacje jako takie – stwierdził Donald Tusk. - Konsekwencją tej decyzji będzie także bezpieczna emerytura.  Pieniądze emerytów będą na subkoncie w ZUS. Gdyby tak było wcześniej, emerytury byłyby wyższe – dodał.

Kaczyński zlikwiduje OFE? „To ruletka"

Ważną zmianą będzie możliwość wyboru. W obecnym systemie każdy pracujący odkłada część zarobionych pieniędzy na przyszłą emeryturę w OFE. Przyszła składka do OFE ma być dobrowolna.

- Decyzja o inwestowaniu na giełdzie przez przyszłego emeryta powinna być jego decyzją – tłumaczył Donald Tusk. - Chcieliśmy także obniżyć ryzyko związane z istoty rzeczy z definicją OFE, które ponosi nie zawsze świadomie składkowicz - przyszły emeryt - chodzi o inwestowanie w system akcyjny (...) na giełdzie - wyjaśnił premier.

Każdy będzie miał trzy miesiące na to, aby złożyć deklarację, czy chce przekazywać swoją składkę do OFE. Jeśli tego nie zrobi, składka trafi do ZUS. Składka ma wynieść 2,92 proc., czyli więcej niż dotychczas.

Przyszłe emerytury ma wypłacać ZUS. OFE będą miały obowiązek przekazać aktywa do ZUS na 10 lat przed planowanymi wypłatami emerytur. W 2014 r. ma to być ok. 10 mld zł. Premier zapowiedział też zmniejszenie opłat za przekazywanie składki i zarządzanie nią o połowę.

Środki z ZUS będą dziedziczone

Środki, które zostaną przeniesione na subkonto w ZUS, będą dziedziczone - poinformował wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski.

- Środki, które będą przeniesione na subkonto w ZUS, na którym od dwóch lat gromadzone są składki, będą podlegały dziedziczeniu dokładnie w taki sam sposób, jak całość środków na subkoncie, czyli dokładnie jak środki w OFE - powiedział Rostowski.

Minister Finansów uważa, że przeniesienie części obligacyjnej OFE do ZUS spowoduje obniżeniu długu publicznego w relacji do PKB o ok. 8 proc. w ujęciu unijnym. Dodał, że obniżenie długu spowoduje także obniżenie progów ostrożnościowych.

- Według naszych obliczeń będzie to w okolicach 8 proc. PKB (w ujęciu unijnym). Zmiana w długu publicznym wynikająca z tego przesunięcia (obligacji - PAP), w ujęciu polskim będzie trochę mniejsza - powiedział wicepremier.

Rostowski dodał, że obniżenie długu publicznego spowoduje także obniżenie progów ostrożnościowych, które obecnie są na poziomie 50 i 55 proc. - O ile państwowy dług publicznie zostanie obniżony, o tyle te obecne progi będą obniżone - zaznaczył.

Wzrost udziału eksportu w PKB

Wzrost udziału eksportu w PKB o 10 punktów procentowych w pięć lat to niewyobrażalny sukces, nieznany w innych krajach w Europie - zaznaczył wicepremier i dodał, że należy za to dziękować polskim przedsiębiorcom.

- Udział eksportu w polskim PKB w 2009 r. wynosił 39 proc. W tym roku wyniesie 49 proc. Taki wzrost jest ewidentnym i silnym dowodem na konkurencyjność i odporność polskiej gospodarki. A także na niesamowitą konkurencyjność, pomysłowość i pracowitość polskich przedsiębiorców - powiedział szef resortu finansów.

Zaznaczył, że taki wzrost udziału eksportu w PKB jest w Europie czymś zupełnie nieznanym. - Tego nie zrobiły pingwiny. To zrobili polscy przedsiębiorcy - powiedział. Rostowski przyznał, że nie zawsze jest w środowisku przedsiębiorców oceniany tak dobrze, jakby chciał, ale to - jak mówił - wynika z "niewdzięcznej roli ministra finansów". - Może nie zawsze są zadowoleni ze mnie polscy przedsiębiorcy, ale ja jestem pełen podziwu dla nich - mówił.

Wicepremier mówił, że poprawiającą się kondycję polskiej gospodarki potwierdzają dane, zebrane m.in. od menedżerów logistyki. - Przyszedł moment na powiedzenie jasno, że powinniśmy bardziej optymistycznie patrzeć w przyszłość - powiedział Rostowski.

Decyzja rządu zgodna z przewidywaniami rynkowymi

- Rząd zaproponował przejęcie części obligacyjnej z OFE do ZUS, co moim zdaniem, było zgodne z przewidywaniami rynkowymi. Z kolei wpływ na rynek kapitałowy propozycji pozostawienia części akcyjnej przy dobrowolności wyboru alokacji nowej składki (w wysokości 2,92 proc.) w połączeniu z przekazywaniem środków z OFE do ZUS na 10 lat przed emeryturą jest na chwilę obecną bardzo ciężki do oceny. Kiedy poznamy więcej szczegółów będziemy mogli lepiej oszacować jak odbije się to na spółkach akcyjnych posiadających w swoim akcjonariacie znaczący udział OFE oraz na cały rynek kapitałowy - powiedział "RZ" Hubert Kmiecik, zarządzający TFI Allianz.

Otwarte Fundusze Emerytalne przegrały starcie z rosnącym zadłużeniem. Podczas konferencji premier Donald Tusk tłumaczył, że dług publiczny uniemożliwiłby wykonanie Polsce skoku cywilizacyjnego. To wymusiło drastyczną reformę obecnego systemu emerytalnego.

- Doszliśmy do rozwiązań, które - jak sądzę - w bardzo dużym stopniu wypełniają najważniejsze oczekiwania społeczne - powiedział premier. - Dla nas kluczowe było osiągnięcie kilku efektów: po pierwsze kwestia długu publicznego. System OFE (...) jest systemem budowanym w części na rosnącym długu publicznym i okazałby się systemem bardzo kosztowny, zwiększającym zadłużenie publiczne - tłumaczył Tusk.

Pozostało 89% artykułu
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę