Reklama

Pijany kierowca zwróci wypłacone odszkodowanie ubezpieczycielowi

Na naruszenie zasad współżycia społecznego nie może powoływać się osoba, która sama zasady te narusza – stwierdził Sąd Rejonowy w Sokółce.

Publikacja: 13.11.2014 13:12

Pijany kierowca zwróci wypłacone odszkodowanie ubezpieczycielowi

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Pełnomocnik Towarzystwa Ubezpieczeniowego wystąpił do sądu o zasądzenie od M.S. 20 tys. Uzasadniając powództwo prawnik wskazał, że mężczyzna miał wykupioną polisę OC w Towarzystwie, a prowadząc auto pod wpływem alkoholu doprowadził do wypadku, w którym poszkodowany został kierowca innego pojazdu. Firma ubezpieczeniowa wypłaciła poszkodowanemu 20 tys. zł zadośćuczynienia, a zwrotu tej kwoty domagało się właśnie od M.S.

Sąd Rejonowy w Sokółce nakazał mężczyźnie zapłatę żądanej kwoty. M.S. wniósł sprzeciw do nakazu zapłaty. Przekonywał, że ochrona ubezpieczeniowa obejmuje również sprawców szkody, dlatego ubezpieczyciel powinien ponosić ciężar ekonomiczny naprawienia szkody, zaś wypłacanie przez niego świadczenia powoduje zmniejszenie lub wygaśnięcie odpowiedzialności sprawcy i nie może on domagać się zwrotu świadczenia wypłaconego poszkodowanemu. Dodał, iż z uwagi na swoją sytuację finansową i rodzinną nie jest w stanie zapłacić Towarzystwu dochodzonej kwoty.

Ubezpieczyciel stał na stanowisku, iż przysługuje mu roszczenie o zwrot wypłaconego odszkodowania m.in. od sprawcy, który pomimo spożywanego alkoholu prowadził samochód i doprowadził do powstania szkody.

W realiach opisywanej sprawy podnoszony przez pozwanego zarzut naruszenia zasad współżycia społecznego (sytuacja finansowa i rodzinna) Sąd Rejonowy w Sokółce (sygn. akt I C 484/13) uznał za niezasadny.

- W szczególności pozwanego od odpowiedzialności, zwłaszcza wynikłej z zachowania niedozwolonego, jakim jest prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, nie może zwalniać sam fakt pozostawania w trudnej sytuacji materialnej – stwierdził sąd.

Reklama
Reklama

Dalej sąd, wyjaśnił, iż M.S. nie może się powoływać na naruszenie przez powoda zasad współżycia społecznego, skoro sam je naruszył zachowując się w sposób powszechnie nieakceptowany, a wręcz nagannych. – Stosownie do ugruntowanej w orzecznictwie zasady tzw. „czystych rąk" na naruszenie zasad współżycia społecznego nie może powoływać się osoba, która sama zasady te narusza. W ocenie sądu dotyczy to także wyjątkowo niemoralnego zachowania kierowcy, który prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, co skutkowało spowodowaniem przez niego wypadku drogowego, a w konsekwencji poważne naruszenie czynności ciała poszkodowanego – wyjaśniono w uzasadnieniu.

Na zakończenie sąd stwierdził, że właśnie w takiej sytuacji nałożenie na ubezpieczyciela ekonomicznego obowiązku poniesienia szkody stałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama