Tragedia na drodze i zadośćuczynienie

Czy w ogóle możliwa jest wycena krzywdy i bólu towarzyszących stracie rodziców – zastanawia się adwokat Arkadiusz Stryja

Publikacja: 05.01.2009 07:10

Tragedia na drodze i zadośćuczynienie

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Tego rodzaju pytania muszą towarzyszyć tak nieostrym zwrotom jak „stosowne odszkodowanie” czy „odpowiednia suma tytułem zadośćuczynienia”, które znajdziemy w art. 446 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link].

[srodtytul]Tylko indywidualne podejście[/srodtytul]

Przepis ten daje członkom najbliższej rodziny zmarłego w wypadku możliwość dochodzenia roszczeń względem sprawcy. Jednakże kwestię wysokości zasądzanych sum z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia ustawodawca pozostawił swobodnemu uznaniu składu orzekającego w danej sprawie. Jest to konieczne choćby ze względu na określenie „znaczne pogorszenie sytuacji życiowej” lub też stwierdzenie „za doznaną krzywdę”. [b]W związku z tym w wyroku z 3 lipca 2008 r. (IV CSK 113/2008) Sąd Najwyższy uznał, iż każda tego typu sprawa i każde roszczenie z tego tytułu wymagają indywidualnego podejścia.[/b]W podobnej sytuacji znalazł się Michał S., który w wypadku samochodowym stracił oboje rodziców. W 2001 r., kiedy doszło do nieszczęścia, miał zaledwie dwa lata, w jednej chwili stracił matkę i ojca, a sam odniósł obrażenia; w wyniku odniesionych obrażeń zmarł także sam sprawca wypadku.

Jako sierota zupełna Michał został przysposobiony przez siostrę matki oraz jej męża, którzy postanowieniem sądu rejonowego zostali uznani za jego prawnych opiekunów.

W imieniu małoletniego Michała pani Katarzyna i jej mąż, jako prawni opiekunowie, wystąpili z roszczeniem do Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA, ubezpieczyciela sprawcy. Jednak świadczenie z tytułu ubezpieczenia OC sprawcy nie mogło być uznane za satysfakcjonujące w obliczu odniesionych obrażeń i straty najbliższych. Konieczne więc stało się, na mocy art. 446 k. c., poddanie sprawy ocenie sądu.

[srodtytul]W ocenie nie tylko sądu [/srodtytul]

Michał, posiadając prawo dochodzenia roszczeń odszkodowawczych za pośrednictwem opiekunów prawnych, zgłosił swoje żądanie przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu. Ten uznał swoją odpowiedzialność co do zasady, zakwestionował jednak wysokość świadczenia należnego powodowi z tytułu utraty najbliższych. Wobec tego sprawa została poddana ocenie Sądu Okręgowego w Warszawie, jako właściwego ze względu na siedzibę pozwanego.

Pozwany, uznając roszczenie powoda w części za bezsporne, wypłacił na jego rzecz 100 000 zł oraz przyznał wyrównanie renty (art. 446 § 2 k. c.) do kwoty 300 zł od każdego z rodziców jako obowiązanych do alimentacji. Jednakże żądanie pozwu wynosiło 447 500 zł, w związku z czym niemożliwe było pozasądowe rozstrzygnięcie sporu. Sąd Okręgowy miał więc ciężkie zadanie, gdyż orzecznictwo dotyczące wysokości kwot pieniężnych przyznawanych z tytułu zadośćuczynienia jest bardzo niespójne.

Sąd Okręgowy w Warszawie po rozpoznaniu sprawy orzekł, iż powodowi ponad już wypłaconą kwotę 100 000 zł należy się 200 000 zł tytułem „stosownego odszkodowania” zgodnie z art. 446 § 3 k.c. oraz renta z tytułu śmierci obowiązanych do alimentacji z art. 446 § 2 w wysokości 300 zł miesięcznie po każdym ze zmarłych rodziców. Pozwany uznał wyrok za zadowalający dla obu stron oraz zgodny ze statutowymi zadaniami Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, w związku z czym zrezygnował z apelacji i możliwości wszczęcia postępowania odwoławczego.

[b]Istotne oraz trafne jest uzasadnienie przedmiotowego wyroku, w którym SO, przywołując wyroki SN z 27 listopada 1974 r. (II CR 658/74) oraz 5 stycznia 1998 (I PR 424/67), podkreśla, iż strata najbliższych jest dla małoletniego niewyobrażalna w skutkach, a jej rozmiary można jedynie szacować.[/b] Faktem jest, że żadna nie zmieni tego, co się stało, a przyznana tytułem zadośćuczynienia kwota ma na celu jedynie „stosowną” rekompensatę doznanych z tego tytułu krzywd. Zasądzona kwota ma powodowi pomóc w przyszłości funkcjonować bez rodziców.

[srodtytul]To nie jest martwy przepis[/srodtytul]

Na przykładzie tej sprawy warto się zastanowić, czy w ogóle możliwa jest wycena krzywdy i bólu towarzyszących stracie najbliższych, jakimi są rodzice.

Sprawa ta również dowodzi, iż Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny potrafi obiektywnie i indywidualnie podejść do zagadnienia wypłat z tytułu zadośćuczynienia, co sprawia, iż art. 446 k.c. jest możliwością realnego naprawienia powstałej szkody zarówno tej materialnej, jak i niematerialnej, a nie tylko martwym przepisem lub pretekstem do prowadzenia wieloletnich spraw sądowych.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów