Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są główne czynniki sukcesu linii arabskich takich jak Emirates, Qatar Airways i Etihad?
- Dlaczego pasażerowie wybierają loty z przesiadkami w takich miejscach jak Dubaj, Dauha czy Abu Zabi zamiast bezpośrednich połączeń?
- W jaki sposób „Trójka z Zatoki” przyczynia się do transformacji gospodarczej swoich krajów?
- Jakie strategie przyjęły linie Emirates, Qatar Airways i Etihad w konkurencji z przewoźnikami europejskimi?
- Na jakie przewagi rynkowe i konsolidacyjne postawiły linie z Zatoki w kontekście globalnej konkurencji lotniczej?
- Dlaczego trudno będzie zahamować ekspansję linii arabskich w kontekście decyzji pasażerów i modeli podróży?
Najkrócej można się przemieścić z Europy do Azji, lecąc „chińczykami”. Air China, China Eastern i inne linie Kraju Środka przelatują najkrótszą trasą łączącą te dwa kontynenty — Rosjanie nie ograniczają ich operacji nad Syberią.
Z „Trójką z Zatoki” sprawa jest bardziej skomplikowana
Emirates, Qatar Airways i Etihad nie oferują wprawdzie lotów bezpośrednich między Europą a Azją, ale przesiadka w Dubaju, Dausze czy Abu Zabi jest postrzegana jako dodatkowa atrakcja, a ceny mają konkurencyjne. I to nie wszystko — komfort podróży, jaki oferują, zwłaszcza pasażerom płacącym najmniej, czyli latającym w klasie ekonomicznej, jest nieporównywalnie większy od tego, co mają na pokładach Lufthansa, Air France czy LOT. Nie może być tłumaczeniem, że linie europejskie obsługują bliskowschodnie połączenia samolotami szerokokadłubowymi — B777 czy B787. Bo np. Etihad na trasie Abu Zabi – Londyn Heathrow postawił A321 XLR, czyli tzw. wąski kadłub. Wydzielił tam prywatne kabiny dla pasażerów klasy pierwszej i lata „na pełno”, podczas gdy British Airways muszą żonglować cenami, aby ich oferta była akceptowalna.
Boeing 787-10 Dreamliner linii Etihad na pasie startowym, gotowy do startu z lotniska Barcelona-El Prat w Barcelonie
I jeszcze jedno — „Trójka z Zatoki”, która dzisiaj odpowiada za prawie połowę zakupów nowych samolotów, ostro konkuruje nie tylko z liniami europejskimi, ale i między sobą. Wszystkie trzy linie wprowadziły bezpłatną usługę dowożenia pasażerów na lotnisko dla podróżnych klasy pierwszej i biznesowej.