Reklama

Gniew przewoźników. "Ukraińskie służby traktują nas jak bankomaty, tracimy rynek"

Blokada na granicy z Ukrainą nie skończy się szybko. Dla polskich firm to kwestia życia i śmierci.

Aktualizacja: 20.11.2023 06:15 Publikacja: 20.11.2023 03:00

Polskie firmy od wiosny biją na alarm, także w sprawie przewozów niezgodnych z umową transportową

Polskie firmy od wiosny biją na alarm, także w sprawie przewozów niezgodnych z umową transportową

Foto: Darek Delmanowicz, PAP

Już w tę środę protest przewoźników, trwający od dwóch tygodni na granicy z Ukrainą, ma się rozszerzyć na przejście w Medyce. Emocje buzują, bo jak twierdzą uczestnicy blokady, wskutek zbyt liberalnego podejścia do firm przewozowych zza naszej wschodniej granicy rynek dla nich gwałtownie się kurczy.

– Tamtejsze służby traktują nas jak bankomaty, a w Polsce tracimy rynek. Jak mamy konkurować z ukraińskimi firmami, gdy musimy płacić kierowcy 2,5 tys. euro, a firmy ukraińskie płacą 700 euro? – mówi nam jeden ze strajkujących.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Transport
Kontrole graniczne utrudniają ruch TIR-ów
Transport
Zagraniczne samoloty miały pójść w odstawkę. Rosjanie przyznają: to się nie uda
Transport
Drastyczna decyzja Wizz Aira. Żegnajcie Emiraty. Teraz Europa Środkowa będzie najważniejsza
Transport
Ryanair przeprosił się z Modlinem. W tle groźni rywale
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Transport
Rosyjska lotnicza ruletka. Przestrzeń powietrzna coraz bardziej niebezpieczna
Reklama
Reklama