Obecnie w TAP-ie trwa restrukturyzacja zgodnie z planem ratunkowym za 3,2 mld euro, zatwierdzonym przez Komisję Europejską. Rząd chce zacząć procedurę sprzedaży już w lipcu, ale zamierza zachować sobie strategiczny udział, aby zapewnić realizację założonych celów, zwłaszcza utrzymanie Lizbony jako ośrodka przesiadkowego. Rząd uważa, że przewoźnik ma strategiczne znaczenie, bo pozwala łączyć kraj z rodakami żyjącymi na świecie, zwłaszcza w Brazylii oraz zapewnia połączenia z archipelagami Madera i Azory na Atlantyku — stwierdził Bloomberg.

Czytaj więcej

Sprzedaż TAPa: ważna Lizbona, a nie cena

Parpublica poinformował, że „w ramach prywatyzacji TAP-a zatrudnił firmę Ernst&Young i Banco Finantia do dokonania wyceny”, nie informując, kiedy ta procedura zostanie zakończona. Zainteresowanie kupnem udziałów wyraziły Lufthansa, Air France-KLM i grupa IAG — podał Reuter.

Nie jest to pierwsza próba sprywatyzowania linii. W 2015 r. rząd zgodził się sprzedać 61 proc. TAP grupie inwestorów Atlantic Gateway z biznesmanem od lotnictwa Davidem Neelemanem. Kilka miesięcy później nowy rząd socjalistów premiera Antonio Costy zmienił warunki, zwiększając udział skarbu państwa w TAP z 34 do 50 proc.

TAP podobnei jak inne linie zawiesił większość lotów w okresie pandemii, otrzymał pomoc finansową od rządu. W 2020 r. rząd odkupił od Neelemana pośredni udział w linii i zwiększył swój stan posiadania do 72,5 proc. W grudniu 2021 stał się jedynym właścicielem przewoźnika.