Bez zmian pozostał obowiązek przynajmniej 14- dniowej kwarantanny dla wszystkich przylatujących z zagranicy. Odbywa się ona w wyznaczonych hotelach i pasażer sam opłaca pobyt na odosobnieniu.
Zróżnicowana została długość obowiązywania kar, zależnie od tego ilu „pozytywnych” pasażerów znajdowało się na pokładzie. W przypadku przylatujących do Hongkongu skrócona została kwarantanna, której musi się poddać każdy pasażer.
Czytaj więcej
W Wuhan, mieście, w którym pojawiło się pierwsze na świecie duże ognisko zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, władze wprowadzają surowe obostrzenia w jednej z dzielnic, z powodu wykrycia czterech bezobjawowych zakażeń koronawirusem.
Od ostatniej niedzieli, 7 sierpnia linie wykonujące loty międzynarodowe, w przypadku których stwierdzono, że 4 proc. pasażerów znajdujących się na pokładzie ma pozytywny wynik testu na koronawirusa, będą karane tygodniowym zakazem operowania na rynku chińskim. Czyli na przykład w przypadku, gdy na pokładzie jest 300 pasażerów, to zawieszenie operowania obowiązuje, gdy na wśród nich znajdzie się 12 osób „pozytywnych”.
Jeśli proporcja ta osiągnie 8 proc., przewoźnikowi grozi dwutygodniowy zakaz — informuje CAAC. I nie ma tutaj pola do jakichkolwiek negocjacji, bo działa zasada „automatycznego wyłącznika” i przez okres obowiązywania zawieszenia rejsów, żaden samolot danego przewoźnika nie ma prawa lądowania na chińskim terytorium.