WTA Finals: Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką

Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką 6:2, 2:6, 5:7 w drugim meczu fazy grupowej WTA Finals. To koniec marzeń o półfinale - pisze Onet.

Publikacja: 14.11.2021 07:50

WTA Finals: Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką

Foto: Ulises Ruiz / AFP

Niedzielny pojedynek w Guadalajarze był kluczowy dla obu tenisistek. Świątek była bardzo skupiona. W grze Polki i jej zachowaniu na korcie w porównaniu do meczu z Sakkari można było dostrzec wiele pozytywnych zmian; wróciły celność i precyzyjny serwis. Sabalenka otrzymywała ciosy od Świątek z dystansu i spod siatki, a sama nie potrafiła znaleźć na to odpowiedzi. Jej głośne pokrzykiwania i próby motywowania się, kończyły się na niczym. Szczególne problemy Sabalence sprawiało własne podanie. Białorusinka przegrała pierwszego seta 2:6, dwukrotnie oddając własne gemy podwójnymi błędami serwisowymi.

Po krótkiej przerwie Świątek wciąż była stroną przeważającą, ale rywalka rozkręcała się z każdą piłką - pisze Onet. Białorusinka po każdej akcji otrzymywała głośny doping kibiców. Przełamała Polkę na 3:2, a po chwili wygrała kolejny gem serwisowy Świątek. Polka nie dawała za wygraną. Przy stanie 5:2 dla rywalki świetnymi forehandowymi winnerami sprezentowała sobie breakpointy. Niestety potężnie serwująca rywalka zniwelowała straty i wygrała seta 6:2.

Trzecia partia rozpoczęła się bez przełamań. Świątek bez problemu wygrała własne podanie, a po chwili znowu była blisko wygrania gema serwisowego rywalki. Ale Sabalenka uderzała coraz mocniej i nie dała się przełamać. W kolejnych dwóch gemach najpierw Sabalenka przełamała Świątek, a po chwili Świątek odpłaciła się tym samym. W kolejnych gemach z obu stron roiło się od breakpointów. Serwis Polki od drugiego seta wyraźnie osłabł.

O końcowym triumfie zadecydował 11. gem. Polka źle rozpoczęła od dwóch przegranych wymian z Białorusinką. Później wygrała trzy kolejne akcje i miała piłkę na gema. Niestety Sabalenka po potężnych uderzeniach przełamała na 6:5. W ostatnim gemie Polka nie potrafiła obronić się przed wściekłymi serwisami rywalki i przegrała seta 7:5, a cały mecz w trzech partiach.

To dla Igi Świątek koniec marzeń o półfinale. Przed nią jeszcze jeden mecz z Paulą Badosą.

Niedzielny pojedynek w Guadalajarze był kluczowy dla obu tenisistek. Świątek była bardzo skupiona. W grze Polki i jej zachowaniu na korcie w porównaniu do meczu z Sakkari można było dostrzec wiele pozytywnych zmian; wróciły celność i precyzyjny serwis. Sabalenka otrzymywała ciosy od Świątek z dystansu i spod siatki, a sama nie potrafiła znaleźć na to odpowiedzi. Jej głośne pokrzykiwania i próby motywowania się, kończyły się na niczym. Szczególne problemy Sabalence sprawiało własne podanie. Białorusinka przegrała pierwszego seta 2:6, dwukrotnie oddając własne gemy podwójnymi błędami serwisowymi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Tenis
Iga Świątek wygrywa pierwszy mecz w Madrycie. Niespodziewane kłopoty w końcówce
Tenis
Iga Świątek czeka na pierwszy sukces w Hiszpanii. Liderka rankingu zaczyna dziś turniej w Madrycie
Tenis
Magda Linette zagra z Aryną Sabalenką. Bolesna porażka Magdaleny Fręch w Madrycie
Tenis
100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa