Nogi, nogi, nogi roztańczone. Tańczą nogi, tańczą jak szalone. Kto je ma? Właśnie ja! Każdy krok mój to taneczne pas. Od kankana, polki aż do walca – piruety, pozy i na palcach...”. Tak śpiewała Irena Kwiatkowska jako Makosia w filmie „Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy” (1978), komedii muzycznej Janusza Rzeszewskiego i Mieczysława Jahody. Dziś wygląda na to, że nastrój Makosi udzielił się wszystkim Polakom – każdy chce pląsać jak szalony. Otwierane są kolejne szkoły tańca. W TVN rozpoczęły się już czwarta edycja „You Can Dance” i dziewiąta „Tańca z gwiazdami” – obie gromadzą przed telewizorami milionową widownię. A stacja koncernu ITI podkręca koniunkturę, wprowadzając do kin pierwszy polski film taneczny „Kochaj i tańcz”, w którym w roli zakochanych występują Iza Miko i Mateusz Damięcki.
Kasowy sukces „Kochaj i tańcz” jest sygnałem, że moda na taniec weszła nad Wisłą w nową fazę. Widzom już nie wystarczy, że pląsające na parkiecie gwiazdy lub marzące o karierze na Broadwayu nastolatki będą oceniane przez jurorów w telewizyjnych show. Chcą oglądać filmy, w których każdy krok bohaterów będzie „tanecznym pas”, a ich perypetie zostaną podlane melodramatycznym sosem.
[srodtytul]Rozrywka dla całej rodziny[/srodtytul]
W ten trend wpisuje się nowa produkcja TVP. Serial „Tancerze” powstał na podstawie hiszpańskiego formatu „Un Paso Adelante”, dla którego inspiracją była z kolei „Sława”, amerykański serial z lat 1982 – 1987 (zdobywca trzech Złotych Globów i kilkunastu innych statuetek).
Akcja polskiej wersji rozgrywa się we Wrocławiu, w prestiżowej akademii sztuk scenicznych. Specjalnie na potrzeby serialu zbudowana została gigantyczna, piętrowa scenografia o powierzchni ponad 2 tys. mkw., obejmująca m.in. salę taneczną, teatralną, pokoje nauczycielskie i akademik, w którym mieszkają studenci. I to właśnie słuchacze pierwszego roku, a także ich wychowawcy, będą głównymi bohaterami fabuły. Każdy z nich marzy o sławie, ale – jak zapowiadają twórcy – wszyscy „muszą sobie odpowiedzieć na pytanie: »Ile jeszcze jestem w stanie poświęcić dla kariery?«”.